Przedsezonowe zapowiedzi: San Antonio Spurs

Poprzedni sezon był jednym z najdziwniejszych w historii Spurs. Sezon zasadniczy przeszli jak burza dostając zadyszki dopiero przed jego zakończeniem, ale w Playoff dostali lanie już w pierwszej rundzie z rąk niedocenianych Grizzlies.

Trzon zespołu coraz bardziej się starzeje, a w samym składzie zachodzi mimo wszystko niewiele zmian – z liczących się doszli TJ Ford i Kawhi Leonard, a na emeryturę może wybrać się Antonio McDyess. Mało tego, klauzula amnestii wprowadziła niepotrzebne zamieszanie wokół Richarda Jeffersona – coś zupełnie nie w stylu Spurs.

Czego możemy się spodziewać w tym sezonie?

Skład:

Nr Imię i nazwisko Pozycja Wzrost Waga Wiek
25 James Anderson SG 6’6” 215 lbs 22
45 DeJuan Blair F 6’7” 270 lbs 22
15 Matt Bonner PF 6’10” 235 lbs 31
1 Da’Sean Butler F 6’7” 230 lbs 23
21 Tim Duncan PF 6’11” 255 lbs 35
11 TJ Ford PG 6’0” 165 lbs 28
20 Manu Ginobili SG 6’6” 205 lbs 34
4 Daniel Green G 6’6” 210 lbs 24
33 Frank Hassell F 6’11” 255 lbs 23
26 Antoine Hood G 6’9” 205 lbs 28
24 Richard Jefferson SF 6’7” 230 lbs 31
5 Cory Joseph G 6’3” 185 lbs 20
7 Gani Lawal F 6’9” 234 lbs 23
2 Kawhi Leonard F 6’7” 225 lbs 20
34 Antonio McDyess PF 6’9” 245 lbs 37
14 Gary Neal SG 6’4” 210 lbs 27
9 Tony Parker PG 6’2” 185 lbs 29
22 Tiago Splitter F 6’11” 240 lbs 26
18 Doug Thomas F 6’9” 240 lbs 28
40 Luke Zeller C 6’11” 245 lbs 24

Pierwsza piątka:

PG: Tony Parker

SG: Manu Ginobili

SF: Richard Jefferson

PF: Tim Duncan

C: Tiago Splitter

Gwiazda:

Tony Parker – Francuz jednak nie działa w pojedynkę. Najbardziej efektywny jest w tercecie z Manu Ginobilim i Timem Duncanem. Wtedy może wykorzystać w pełni swoje wielkie umiejętności. Biorąc pod uwagę, że Manu i Timmy zbliżają się do końca kariery to na TP będzie ciążyła największa odpowiedzialność. Odpowiedzialność, którą z pewnością udźwignie. W poprzednim sezonie: 17.5 ppg, 6.6 apg, 3.1 rpg.

Kluczowy zmiennik:

Kawhi Leonard – gracz jakiego Spurs szukali, może okazać się kradzieżą draftu. Żeby pozyskać Leonarda Spurs postanowili poświęcić George’a Hilla. Już sam ten fakt pokazuje jak wielkie nadzieje mają z nim związane. W zależności od tego jak będzie się prezentował Richard Jefferson, Kawhi może nawet wskoczyć w debiutanckim sezonie do pierwszego składu. Na atakowanej połowie młody skrzydłowy jest dość surowy, ale atletyzm i przedkładanie obrony nad zdobyczami punktowymi powinno mu utorować drogę w rotacji Popa.

Może pozytywnie zaskoczyć:

Tiago Splitter – prawdopodobnie dostanie dużą szansę od Popovicha i tylko od niego zależy czy ją wykorzysta. Blair dużo stracił w oczach trenera Spurs w drugiej części sezonu więc to pewnie Brazylijczyk zacznie sezon w pierwszym składzie. Jeżeli będzie uważnie słuchał rad Tima Duncana to może stać się wartościową postacią dla drużyny. W poprzednim sezonie: 4.6 ppg, 3.4 rpg, 0.4 apg.

Może rozczarować:

Richard Jefferson – wydawało się że jest już jedną nogą za drzwiami, ale pozostał. Trudno będzie mu jednak zapomnieć o tym, iż został uznany jako opcja numer 3. Dopiero gdy umowy z innymi klubami podpisali Caron Butler (Clippers) lub dogadali Josh Howard (Jazz) to postanowiono, że Rich jednak nie stanie się ofiarą amnestii. Opcje są dwie, albo Jefferson będzie chciał pokazać wszystkim że za szybko go skreślono, albo będzie miał to wszystko gdzieś i jego produktywność jeszcze bardziej spadnie. W poprzednim sezonie: 11.0 ppg, 3.8 rpg, 1.3 apg.

Trener:

Greg Popovich – Pop jest jednym z ostatnich wielkich trenerskich mistrzów. Odszedł Sloan, odszedł Jackson, a on wciąż trwa na stanowisku. Nie wyobrażam sobie sytuacji by został zwolniony ze Spurs, jedyną opcją byłaby własna decyzja o emeryturze. Nawiązując do piłki nożnej, Popovich jest trochę jak sir Alex Ferguson z Manchesteru United. Lata mijają, skład się zmienia, a on wciąż ma tyle samo pasji co 20 lat wcześniej.

Analiza szans w nowym sezonie:

Jedyną szansą Spurs na tytuł w tym roku byłaby gra w stylu wszystko albo nic. Patrząc w metryki graczy to oznaczałoby dla mnie poświęcenie sezonu zasadniczego kosztem Playoff. Duncan, Ginobili i Parker muszą być w pełni zdrowia i stosunkowo wypoczęci by móc rywalizować z młodszymi i bardziej atletycznymi rywalami. Patrząc realistycznie San Antonio powinno walczyć o 4 lokatę na Zachodzie i spróbować zaatakować jako czarny koń.