W Bostonie ciągle wiele się dzieje

W ostatnim czasie bardzo dużo słychać o tym, co się dzieje w Bostonie. Postaram się mniej więcej wszystko to tutaj zebrać.

Pierwszą i chyba najważniejszą informacją było to, że Rajon Rondo nigdzie się nie wybiera. Kibice wypowiedzieli się na ten temat, że go kochają i jest On osobą, wokół której można budować zespół na lata. Danny Ainge początkowo bardzo gorąco temu przytakiwał. Niestety pojawiły się już informacje, iż złożył ofertę: Rondo + Green + 2 pierwszo-rundowe picki z kolejnych draftów w zamian za Chrisa Paula. Jak widac miłość kibiców jest nie wystarczająca. Dodatkowo praktycznie co godzinę pojawiają się nowe opcje transferowe związane z Rondo.

Kolejnym ważnym ogniwem Bostonu jest Glen „Big Baby” Davis. Jego również władze klubu bardzo chcą zostawić na miejscu; kwestia czy sam zainteresowany będzie tego chciał nie jest na razie jasna. Mocno do wyścigu o niego włączyło się Detroit Pistons, które przede wszystkim może mu zaoferować większy kontrakt. Ja myślę jednak, że tu będzie decydowało to, kto dojdzie do zespołu z Bostonu. Nie wydaje mi się, żeby Big Baby zdecydował się odejść jeśli Ainge zbuduje zespół na tytuł.

Glen Davis

Kilka ciekawostek dotarło również z za oceanu na temat ew. free agents i tak np. Shannon Brown oraz Anthony Parker, są łączeni z Celtics, jednak wszyscy fani Zielonych są przekonani, iż największe i konieczne wzmocnienia powinny być pod koszem. Oczywiście, rezerwowy rozgrywający jest też potrzebny, ale Celtowie desperacko potrzebują centymetrów i tak dla przykładu na radarze Ainge’a pojawił się Reggie Evans.

Nie jest to zawodnik tej klasy jak Tyson Chandler czy Marc Gasol, ale na pewno jego serce do gry, twardy charakter i „umilanie życia rywalom” przydałoby się Zielonym. Evans to dobry obrońca – bardzo nielubiany przez przeciwników – a przede wszystkim świetny zbierający. W zeszłym roku w Toronto łapał 11,5 piłki na mecz, co jest jego najlepszym osiągnięciem do tej pory. Niestety na przestrzeni dwóch lat zagrał tyko 58 meczów..

Na celowniku pojawił się również Mike Dunleavy Jr. dotychczasowy gracz Indiany Pacers w zeszłym sezonie notował 11,2 ptk i 4,6 zb. na mecz. Jest całkiem niezłym shooterem gdyż notował  40,2 % z za łuku w sezonie 2010/2011. Na pewno przydatnym wzmocnieniem będzie powrotny transfer Marquisa Danielsa. Pamiętamy, że swego czasu Daniels dawał wiele energii z ławki C’s ale niefotrunne starcie i uraz rdzenia nerwowego przerwał jego poprzedni sezon, do którego przygotowywał się bardzo sumiennie – oddając min. 1000 rzutów za trzy dziennie! Daniels w końcu został wymieniony do Kings.

Pojawiły się też plotki, że Rondo miał by zostać wymieniony na Stephena Currego, a Danny Ainge ma w tym swoją wizję by ściągnąc do Bostonu Paula dalszą wymianą z klubem z N.O.. Jak chce to zrobić to już tylko chyba wie sam GM.

Komentarze do wpisu: “W Bostonie ciągle wiele się dzieje

  1. Nie wiem czy to co teraz pisze jest technicznie możliwe, ale Boston wystarczyłoby że weźmie Chandlera i mają super pake.

  2. Oddawanie Rondo nawet za Paula – który i tak pewnie nie podpiszę przedłużenia – to czysty idiotyzm. Rondo to już taki mini Pierce – twarz Celtics; facet który chyba ma zieloną krew czy cuś. Jeśli Ainge go odda to pewnie fani będą palić plakaty z jego podobiznami :P

  3. White D, to wiedzą wszyscy poza jedną osobą na świecie, czyli Aingem. A co do Reggiego Evansa to nie pamiętam gdzie, ale kiedyś czytałem, że z Garnettem się nienawidzą, tylko gdzie to było….

  4. Tego gościa powaliło na łeb.. Rajon to ikona! Najpierw to powinno się zmienić GM’a w Bostonie, bo ten gość może nas wrzucić w grupę przeciętniaków i bardzo długo Celtics nie będą się liczyć.

  5. Jak można oddać Rondo w którego tyle zainwestowali.Ainga chyba powaliło już w zeszłym sezonie rozwalił drużynę oddając Perka.

Comments are closed.