Dwóch Brownów w drodze do Miami?

Spekulowaliśmy wcześniej na temat potencjalnych transferów pod kątem centra do ekipy numer jeden pretendenta do mistrzowskiego tytułu. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że tym razem lista życzeń Heat nie zostanie wypełniona. Spekulacje na temat gry w czarno-czerownych barwach Sama Dalemberta (13 mln USD za sezon) czy Nene Hilario (oczekuje dużo więcej niż medium level i 5 mln USD) oddala się z każdym dniem, gdyż lista ‘chętnych’, ustawionych w kolejce po wartościowych podkoszowych rośnie z każdym dniem. Gdzieś tam na zapleczu ligi NBA mówiło się też o Gregu ‘(C)Horym’ Odenie..

Co ciekawe włodarze Heat być może w ogóle nie skorzystają z możliwości ‘amnestii’ i nie zwolnią Mike’a Millera, który dochodzi do siebie po operacji przepukliny..W związku z tym fani klubu z Florydy muszą sprowadzić swoje oczekiwania do dwóch nowych nazwisk, o których donosi od wczoraj (min. także przekroczonym o 4 mln USD progu oraz 3 mln wyjątku na gracza/graczy) prasa w Miami. Te nazwisko to Brown (x2).

Jedynym prawdziwym centrem Heat pozostaje w składzie Kanadyjczyk Joel Anthony (2.0pkt/3.5zb/1.2 blk na mecz) a nawet w przypadku przesunięcia Chrisa Bosha na pozycję środkowego, gdy ustawimy w starting lineup Udonisa Haslema (taki jest plan Miami) to trener Spoelstra zostanie bez dodatkowego zmiennika. Ratunkiem pod kosz ma być dobrze znany, numer jeden draftu z 2001 roku, ex gracz Wizards i Lakers, Kwame Brown.

Kwame the Cake ma za sobą całkiem udany sezon w Chatlotte – u Michaela Jordana – a notował w tym okresie średnie 7.9pkt i 6.8 zb. Wg agenta gracza Marka Bartelsteina jest on jednym z lepiej broniących centrów w lidze w sytuacjach podkoszowych czy jeden na jeden. Ile by nie było w tym zdaniu przesady to gra w Heat byłaby dla Browna ogromnym wyróżnieniem i szansą na zdobycie tytułu, nie wspominając już nobilitacji i gry u boku Flasha i LBJ’a.

Tego samego agenta co Kwame ma inny ex Lakers – Shannon Brown – który w latach 2006-2008 był kolegą LeBrona Jamesa podczas ich wspólnej przygody/gry dla Cavs. Wg Bartelsteina słynący z atletyzmu, szybkości czy skoczności obrońca byłby idealnym wsparciem dla gwiazd Heat. Niższy Brown potrafi agresywnie bronić, a także celnie przymierzyć zza łuku. Tych dwóch rzeczy na pewno klub mógłby oczekiwać od 26-letniego obrońcy, który w minionym sezonie notował najwyższą średnią punktową w karierze, 8.9 pkt na mecz.

Ile z kolejnych doniesień i plotek wyniknie to okaże się już w nocy z piątku na sobotę. Na pewno zapowiada się gorący i gorączkowy weekend w NBA bo każdy z klubów musi szybko wypełnić meczową 12stkę (no i dobrać kolejnych graczy do co najmniej 15-osobowego składu). Startujemy przecież z meczami przedsezonowymi już 18.grudnia.

Komentarze do wpisu: “Dwóch Brownów w drodze do Miami?

Comments are closed.