Dzień po dniu..Historia NBA od A do Ą (6)

Autorzy: Karminadel & Woy9

O człowieku, który rzadko się śmieje mogliście poczytać co nieco już wczoraj. Dziś natomiast będzie o innym, jeszcze większym twardzielu (na pewno nie do śmiechu, stając na przeciwko niego, było jego rywalom) znanym na cały koszykarski świat z „wielkich ust”. Pewno dnia postanowił się porwać z ” motyką na słońce ” atakując samego Shaqa..

Będzie też o rekordzie strzeleckim pomiędzy Suns oraz Nuggets i największej „przepychance” między Pacers i Kings. W końcu cofniemy się do meczu sprzed roku, podczas którego Paul Millsap zdobył Florydę. Startujemy.

10.XI

Urodziny obchodzili wczoraj:

– D.J.Augustin (24 lata)
– Craig Smith (28)
– Kendrick Perkins (26)

Czekałem na to. Czekałem na dzień żeby opisać ten mecz.Ostatnio wspomniałem o nim przypominając „miłość” Rodmana z Mourningiem .Bądźmy szczerzy klasyki, które wrzucam w swoich felietonach to tylko garstka tego co mógłbym wrzucić (to tak na marginesie); pamiętajcie o tym. Dziś o rywalizacji Los Angeles Lakers – Houston Rockets. Właściwie o pojedynku – walce – pomiędzy Charlesem Barkleyem a Shaquillem O’Nealem.

Walka to dobre słowo. Rok 1999. Lakers do rozgrywek przystąpili z ogromnymi nadziejami, czekając na upragniony pierścień. Rockets z 36-letnim Barkleyem w jego ostatnim sezonie, z Olajuwonem u schyłku kariery, na zupełnie innym etapie niż we wcześniejszych, szczytowych latach. Ponadto: młody Steve Francis oraz Cuttino Mobley to jednak nie to samo co mistrzowsko ułożony zespół z L.A. Więc i początek rozgrywek inny.Pięć zwycięstw w sześciu meczach na starcie Lakers,pomimo braku kontuzjowanego Kobego Bryanta, a Houston z 0-5..

Nie myślcie jednak, że Sir Charles i spółka ugościli Lakers chlebem i solą. Choć Barkley najlepsze lata miał już za sobą to wola walki,zadziorność, chęć wygrywania to cechy charakteru, które z wiekiem nie umierają (czasami wręcz wzrastają!). Kiedy Chuck z początkiem 2 kwarty pojawił się z na parkiecie ,nic nie zapowiadało „big troubles”. Stało się jednak zupełnie inaczej.

Gorąco było!! Zagotował się nawet Rudy Tomjanovich. Kto zawinił czy słuszna była decyzja sędziego o wykluczeniu?Wiem jedno. Shaq nie lubi jak mu ktoś podskakuje,w końcu jest …Most Dominant EverCharles za to energii zawsze miał pod dostatkiem! Być może był sfrustrowany porażkami „Rakiet” na starcie, być może gdzieś tkwiło rozczarowanie brakiem tytułu mimo tak „wielkiej” kariery.Oba zespoły przecież, sezon wcześniej spotkały się w Play Offs i też wrzało. Może to to?Któż to wie. Po wykluczeniu obu zawodników,mecz toczył się dalej. Ktoś musiał w końcu te spotkanie wygrać.Rockets dostało od losu trzy szanse na wygranie meczu, żadnej nie wykorzystało. Steve Francis nie udzwignął ciężaru bycia liderem. Nie ściskał sie z Barkley’em w szatni,nie całował Chucka po łysinie, nie pomścił swojego kolegi.

Z drugiej strony czy nie było faulu w ostatniej akcji?

Co jeszcze wydarzyło się tego dnia?

W 1971 wielka rzecz dla fanów N.Y. Knicks. Wymiana z Baltimore Bullets, która dała Knickerbockers PerłęBlack Jesus to drugi nick słynnego Earla Monroe. W 1973 zdobył tytuł mistrza NBA dla Nowojorczyków. W Knicks grał do 1980. Po zakończeniu kariery, a dokładnie 1 grudnia 2007 Washington Wizards zastrzegło numer 10, z którym grał Earl.
Fenomenalny obrońca 5x razy brał udział w NBA All-Star Game (1969, 1971, 1975, 1977). W 1996 podczas All Star Game w Cleveland trafił do grona wyróżnionych 50 najlepszych graczy występujących kiedykolwiek w NBA.

W 1989 agencja Associated Press wybrała Davida Sterna najlepszym działaczem sportowym/dyrektorem generalnym dekady!

W 1990 padł punktowy rekord ligi NBA w spotkaniu bez dogrywki. Phoenix Suns zdobyło 107 oczek już do przerwy, a ostatecznie ograło Denver Nuggets 173-143!!

W końcu w 1995 roku doszło do największej przepychanki w dziejach ligi, a efektem jej było ukaranie 16 graczy. Zaczęło się niewinnie od pchnięcia Boba Hurley’a przez Eddiego Johnsona przy lay’upie..Następnie Michael Smith zaczął się szamotać z Dalem Davisem i zawrzało..Do walki włączyło się jeszcze 14 graczy, a ukarani wówczas zostali z Kings: D. Causwell, T. Edney, B. Houston, S. Marciulionis, O. Polynice, L. Simmons i W. Williams. Wśród Pacers: T. Best, D. Caldwell, D. Ferrel, F. Hoiberg, M. Jackson, R. Miller oraz D. Schintzius.

Na koniec migawka z zeszłego roku i sezonu regularnego. Pamiętacie jak Paul Millsap grał Jazz na Florydzie?