Dzień na Eurobaskecie według Enbiejowego (1)

Najpierw wygrana Macedonii z Gruzją po wyrównanym meczu, potem mnie wyrównana potyczka Finlandii z Rosją, w której górą byli nasi sąsiedzi ze Wschodu, a na koniec ósmego dnia na litewskich mistrzostwach Grecy pokonali Słowenię. To wszystko tworzyło pierwszy dzień drugorundowych zmagań drużyny grupy F.

 

Macedonia 65:63 Gruzja

 

 

Powyżej video z meczu Macedończyków z Gruzinami, a raczej jego ostatnie 16 sekund, w których rozstrzygnęło się, kto zostanie zwycięzcą meczu. Jak widać, Bo McCalebb, którego o macedońskie rysy zdecydowanie posądzać nie można, zapewnił swojej drużynie piątą wygraną z sześciu meczów na tym turnieju, a co za tym idzie, pewnie miejsce w ćwierćfinale. Jest to zdecydowanie niespodzianka, największy sukces w historii koszykówki w FYRM. Decyzja o naturalizowaniu Amerykanina okazała się jak najbardziej słuszna, bo bez niego ten zespół nie zająłby pierwszego miejsca w grupie C, nie najmocniejszej, ale umówmy się – Grecja jest wyżej notowanym zespołem, a Macedonii uległa. Chorwacja to samo. Jedynym jak dotąd teamem, który znalazł sposób na podopiecznych Marina Dokuzovskiego była Czarnogóra.

 

Macedończycy nie wygrali jednak z najmocniejszym składem z Gruzji – w ich szeregach zabrakło ich lidera, Zazy Pachulii. Nikoloz Tskitishvili dwoił się i troił pod koszami i zabrakło naprawdę niewiele, by to jego drużyna wygrała. A tak – Gruzja z trzema porażkami zajmuje piąte miejsce w grupie F ratując się przed ostatnią lokatą tylko bezpośrednią wygraną z Finlandią, która to miejsce okupuje. Dla odmiany Macedonia z trzema zwycięstwami zajmuje drugie miejsce za Rosją, ale jak już wspomniałem ma już pewne miejsce w pierwszej ósemce.

Najlepsi strzelcy: MCCALEBB (27) – TSKITISHVILI (20)

Najlepsi zbieracze: ANTIC (7) – TSKITISHVILI (10)

Najlepsi asystenci: MCCALEBB (4) – TSINTADZE (3)

Najlepsi złodzieje: ANTIC, MCCALEBB (4) – MARKOISHVILI, TSINTADZE (2)

Najlepsi blokujący: SAMARDZISKI (4) – SHENGELIA, TSKITISHVILI (1)

Hottest shooter: MCCALEBB (10/16 FG) – SANIKIDZE (5-6 FG)

Player of the game: BO MCCALEBB

Inne statystyki:

DEFENSYWA W tym meczu większy nacisk padał zdecydowanie na obronę – bardzo niska skuteczność obu drużyn (MAC 33%, GRU 36%), przechwyty, bloki Samardziskiego sprawiły, że nieco lepiej w tym elemencie mimo gorszego procentu trafień wypadli zwycięzcy, w przeciwieństwie do zbiórek.

ZBIÓRKI Miażdżąca przewaga Gruzji. 46-32, głównie dzięki Tskitishviliemu, ale nie tylko – 7 zbiórek miał również Sanikidze, a reszta graczy ciułała po dwie, cztery zbiórki, ale jednak. Macedończycy opierali się głównie na Anticiu i Samardziskim, a i tak sromotnie polegli, co nie przeszkodziło im w zwycięstwie.

STRATY Przewagę, jaką Gruzini wypracowali w zbiórkach, stracili.. tracąc piłki. 21 strat przy tylko dziesięciu Macedonii to naprawdę słaby wynik.

 

Finlandia 60:79 Rosja

 

W tym spotkaniu widać było wyraźnie różnicę klas. Rosjanie przewyższają znacznie swoich skandynawskich sąsiadów, jeśli chodzi o umiejętności koszykarskie, a przede wszystkim skuteczność. Efektem tego była aż 19-punktowa przewaga, z jaką Rosjanie zakończyli ten mecz.

O tym meczu nie ma za dużo do pisania – nie było zaciętej końcówki, jak poprzednio, ale jest za to awans do ćwierćfinału, jaki Rosjanie mają już zapewniony. Finowie natomiast.. nie będę przypominał.

Najlepszym spośród przegranych był nie wyglądający na Fina, ale jednak Fin – Shawn Huff. Poza tym dobrze spisali się Lee, Rannikko czy Koponen. Z kolei wśród Rosjan wybijało się kilku graczy – Kirilenko, Mozgov, Khryapa, Shved czy Voroncevich.

Najlepsi strzelcy: HUFF – KIRILENKO (po 14)

Najlepsi zbieracze: NIKKILA, KOTTI (7) – KHRYAPA, MONYA (5)

Najlepsi asystenci: MUURINEN (3) – KHRYAPA (11)

Najlepsi złodzieje: KOTTI, HUFF (2) – KIRILENKO (4)

Najlepszy blokujący: MOZGOV (2)

Hottest shooter: HUFF (5/6 FG, 4-4 3pt) – KIRILENKO (5/6)

Player of the game: ANDREI KIRILENKO

Inne statystyki:

SKUTECZNOŚĆ To, o czym wspominałem. Rosjanie trafili prawie 60% rzutów, pozwalając Finom na jedyne 34%. Za trzy było krytycznie – 1/1o Rosjan – i trochę lepsze 9/21 Finów.

POLE TRZECH SEKUND i PÓŁDYSTANS To tam dominowali podopieczni Davida Blatta. Zza łuku im nie szło, natomiast pod koszem wręcz przeciwnie, lepsi podkoszowi i w ogóle lepsi koszykarze zapewnili aż 70-procentową skuteczność w strefie rzutów za dwa. W pomalowanym natomiast Rosjanie urządzili sobie imprezę (52-18 w punktach stamtąd)

 

Słowenia 60:69 Grecja

 

Najlepiej obsadzony wczoraj mecz – choć Grecy grali bez kilku ważnych graczy – i bardzo zacięty. Zacięty mimo, że Grecja prowadziła w drugiej kwarcie aż 15 punktami. Wyrównanie nastąpiło bardzo szybko, bo na początku drugiej połowy. Grecy w końcówce byli w opałach, ale wyszli z nich dzięki temu, co działało od samego początku – rzutom za trzy. Zisis, najlepszy gracz Grecji w tym meczu, trafił w końcówce dwie świetne rzuty za trzy, co, można powiedzieć, zadecydowało.

Najlepsi strzelcy: LAKOVIC (14) – ZISIS (19)

Najlepsi zbieracze: BEGIC (12) – KOUFOS (8)

Najlepsi asystenci: LAKOVIC (3) – VASILEIADIS (4)

Najlepsi złodzieje: OZBOLT, Z. DRAGIC, LORBEK (2) – BOUROUSIS, CALATHES, KOUFOS, BRAMOS (1)

Najlepsi blokujący: BEGIC (3) – PAPANIKOLAOU, MAVROEIDIS, KOUFOS (1)

Hottest shooter: LAKOVIC (5/11 FG, 3/8 za trzy) – ZISIS (6/12 FG, 3/4 3pt)

Player of the game: NIKOLAOS ZISIS

Inne statystyki:

TRÓJKI Kluczowy dziś element. Nie tylko w końcówce te rzuty Grekom wpadały, również w całym meczu pod tym względem byli genialni (9/17). Słoweńcy – przeciwnie, Próbowali aż 25 razy, ale trafili tylko sześciokrotnie.

OSTOJA Mirza Begić spisywał się dziś fantastycznie pełniąc obowiązki wieży pod koszem – 12 zbiórek i trzy bloki to naprawdę dobry wynik, do tego 8 punktów na dobrej skuteczności.

 

Dzisiaj grają drużyny z grupy E:

Hiszpania – Serbia

Niemcy – Turcja

Litwa – Francja