Rasho mówi 'koniec’

Autor: Bartek Berbeć (SportoweFakty.pl)

Był jedną z największych postaci słoweńskiej koszykówki. Dosłownie, bo mierzył aż 213 cm i w przenośni – jego występy w NBA napawały dumą rodaków. Po ponad 17 latach zawodowej kariery przyszła pora zawieść buty na kołku.
Radoslav „Rasho” Nesterović, bo o nim mowa, zakończył oficjalnie swoją przygodę z koszykówką.


Myślę, że moja kariera dobiegła końca. Wystarczy. Trwała 17 długich lat. Moja ostatnia kontuzja nie ma z tym jednak nic wspólnego. To sprawa osobista. Po prostu, nie funkcjonuję już tak, jak kiedyś. Jeżeli nie mogę być w 100 proc. gotowy do gry, znajdę coś innego, czemu mogę w pełni oddać się. Nie chcę zostać trenerem. Chciałbym pracować z dziećmi, to mnie uszczęśliwia – mówił zawodnik.

W swojej bogatej karierze zwiedził wiele klubów – począwszy od Kinder Bolonia, Partizanu Belgrad i Olimpii Ljubljana na Starym Kontynencie, przez Minnesota Timberwolves, Indiana Pacers i Toronto Raptors, po San Antonio Spurs, z którymi jako ważna część zespołu sięgnął po Mistrzostwo NBA w 2005 roku.