5-on-5: Oceniamy niskich skrzydłowych

Amerykańska stacja ESPN przygotowuje cykl 5-on-5, w którym piątka ich redaktorów dostaje 5 krótkich pytań. Także my postanowiliśmy włączyć się do tej zabawy odpowiadając na ten sam zestaw:

1) Kto jest najlepszym niskim skrzydłowym w NBA w tej chwili?

2) Kto jest najbardziej niedocenianym SF w lidze?

3) Który z niskich skrzydłowych jest najbardziej przeceniony?

4) Kto jest najbardziej obiecującym SF?

5) Kogo uważasz za najlepszego SF w historii?

Nasze odpowiedzi znajdują się w rozwinięciu. Zachęcamy także Was do zabawy – odpowiadajcie w komentarzach!

Kto jest najlepszym niskim skrzydłowym w NBA w tej chwili?

BobLeBron James – mimo wszystko jest najlepszy. Durant jest skuteczniejszy no i w czwartych kwartach LBJ ma tendencje do znikania, ale jest najbardziej uniwersalnym graczem na tej pozycji, a dla mnie to wielki plus.

Woy9: Podzielę tę pozycję między dwóch graczy: najlepszy materiał na przyszłą 'gwiazdę na lata’ to obecny król strzelców Kevin Durant. Biorąc pod uwagę jego rozwój i zdolności rzutowe może za 2/3 lata zabrać koronę najwszechstronniejszemu w lidze, a zarazem wybranemu i skazanemu na sukces LeBronowi Jamesowi.

MacLeBron James – to niezwykle wszechstronny zawodnik. Na parkiecie potrafi bardzo wiele. Można mieć do niego pewne pretensje czy zastrzeżenia, ale po prostu nie sposób zaprzeczyć, że to świetny zawodnik.

Kto jest najbardziej niedocenianym SF w lidze?

BobLuol Deng. Sam miałem mieszane uczucia gdy nie udało się Bykom go wymienić na Igguodala’ę lub kogoś z 'większym nazwiskiem’. Tymczasem Deng stał się wiodącą postacią drużyny i to po obu stronach boiska.

Woy9Trevor Ariza i żałuję ,że Lakers go oddali za Rona Artesta. Trevor ma czasami słabe mecze pod względem rzutowym, ale jeśli popatrzy się z jakiego niskiego miejsca on wystartował do ligi i jak wiele się nauczył w Lakers (jak poprawił obronę i grę jeden na jeden) to zrozumiemy też jak daleką drogę oraz ciężką pracę przeszedł. Pozyskując Artesta, Jeziorowcy załatwili sprawę jednego tytułu. Potem motywacja 'staremu lisowi’ opadła, a Ariza znalazł swój dom u boku Chrisa Paula w Nowym Orleanie i uważam, że jeszcze wiele dobrego nam pokaże. Szkoda, że nie gra w Jeziorowcach bo w finałach NBA 2009 idealnie pasował u boku Kobego. Ale to już było…

MacLuol Deng – to taki cichy bohater. Na parkiecie nie jest jakoś szczególnie widoczny, ale wykonuje kolosalną robotę. Jest niezwykle potrzebny swojej drużynie.

Który z niskich skrzydłowych jest najbardziej przeceniony?

BobRon Artest. Po pierwsze dlatego, że w ataku nie wykorzystuje choćby 5 % swoich możliwości – przewaga fizyczna nad innymi SF jest wręcz porażająca (chyba tylko LBJ byłby w stanie go przepchnąć). Po drugie – w obronie nie jest już tym Artestem, który był prawdziwą zmorą. Po trzecie wreszcie – po prostu mu ostatnio odbija… Na drugim miejscu za RonRonem jest moim zdaniem Turkolgu, który nie jest w stanie od kilku lat choćby nawiązać do dawnej świetności.

Woy9Tay Prince, a obserwuje do od pierwszego jego sezonu w lidze i praktycznie zastanawiam się jaki element poprawił w grze w ostatnich latach? Właśnie ciężko mi to dostrzec (patrząc na statystyki to stoją one w miejscu), a 'Książę’ to czołówka Pistons jeśli chodzi o wysokość wypłaty. Jego ostatnie zachowanie w sezonie, co do Johna Kuestera też obniżyło jego wartość na rynku. Wydaje mi się, iż takim postępowaniem zbliżył się poziomem do Hamiltona,a wiele też stracił w oczach innych managerów. Niełatwo będzie się go pozbyć z Pistons, a klub ma dwóch innych wartościowych młodzianów na tę samą pozycję.

MacRon Artest – skrzydłowy LA Lakers jest już cieniem samego siebie. W ataku prezentuje się wręcz mizernie, a w defensywie nie stanowi już takiego jednolitego muru do przebicia.

Kto jest najbardziej obiecującym SF?

BobNicolas Batum. Ma wszystko: dobre warunki, dobrego trenera i świetne środowisko do rozwoju. W PTB już wkrótce może być jedną z wiodących postaci. Podobnie ma się sytuacja Thaddeusa Younga. Jestem bardzo ciekawy jak potoczą się ich kariery.

Woy9: Tylko jedna myśl przychodzi mi do głowy: Kevin Durant jak na razie, gdyż ten chłopak ma wielki wrodzony talent i będzie się jeszcze przez następne 2/3 sezony świetnie rozwijał. Kto wie czy jeśli otoczenie Oklahomy City mu mocniej pomoże to ujrzymy go jako Mistrza NBA szybciej niż to sobie wyobrażamy?!

MacKevin Durant – cały czas twierdzę, że jasna przyszłość się przed nim maluje. Już teraz jest najlepszym strzelcem NBA, a z czasem powinno być jeszcze lepiej. Z kolejnym sezonem Durant nabiera niezwykle cennego oświadczenia i staje się jeszcze lepszym graczem.

Kogo uważasz za najlepszego SF w historii?

Bob: Zdecydowanie Larry Bird, za nim ostra walka między Pippenem i Baylorem.

Woy9: Gdyby nie kontuzje to Grant Hill, gdyż start w NBA miał piorunujący. Z kolei i ze względu na ogromną sympatię do jego osoby – na ciągłe bycie w cieniu tego wielkiego gracza – jednak Scottie Pippen. Głównie za wszechstronność po obu stronach parkietu. Niesamowitą elastyczność ruchów, za koszykarską poezję w ataku i dorównywanie Michaelowi Jordanowi w kilku elementach gry.

MacLarry Bird – to prawdziwa legenda. Potrafił trafiać do kosza seriami. Nikt nie ma rczej wątpliwości co do jego klasy. Na drugim miejscu stawiam na Pippena.

Komentarze do wpisu: “5-on-5: Oceniamy niskich skrzydłowych

  1. 1. Carmelo anthony – o nim zapomnieliscie. Jest wszechstronny, szybki i do tego świetny strzelec.
    2. Luol deng – od wielu lat jeden z moich ulubionych graczy. Według mnie drzemie w nim olbrzymi potencjal.
    3. Prince – fakt myślałem nad ronem, ale każdy może miec gorszy sezon
    4. Diany
    5. Larry bird – mimo tego, ze jestem fanem lakers to nie moge wymyślać, po prostu on był the best

    1. nikt nie zapomniał o Melo , dla nas jest dopiero trzecim dziś

  2. 1) Kto jest najlepszym niskim skrzydłowym w NBA w tej chwili?

    LeBron James – oceniamy go teraz za umiejętności, nie za zachowanie. Jest niesamowicie wszechstronny – powiedziałbym, że to bardziej ofensywnie nastawiony Pippen. Mimo wszystko cały czas cieniem pada na jego postać postawa w tych finałach i to, że swojej wyższości nie potrafi udowodnić. Obiektywnie patrząc też trzeba dodać, że przez większość czasu w Cavs nie mial partnerów tylko poustawiane kłody, a i tak zachodzili wysoko.

    2) Kto jest najbardziej niedocenianym SF w lidze?

    Danilo Gallinari – chłopak od samego draftu miał rzucane kłody pod nogi. Grał pod ogromną presją i niejeden gracz nie wytrzymałby już 1 sezonu w Knicks, a on zrobił świetny progres, dzisiaj pokazuje, że ma potencjał by być jednym z najlepszych internationali w NBA i choć wytrade’owany ze środowiska gdzie świetnie się rozwinąl, mam nadzieję, że w tak równej ekipie jak Nuggets będzie niebawem kluczową postacią.

    3) Który z niskich skrzydłowych jest najbardziej przeceniony?

    Ron Artest – myślę, że sama gra w S5 to już dla niego za wysokie progi, do tego nadal ma problemy z panowaniem nad sobą mimo wielu zapowiedzi. Gra kaszanę i Lakers nie da już nic więcej niż powodów do intensywnego myślenia.

    4) Kto jest najbardziej obiecującym SF?

    Kevin Durant – ale nie rozpływałbym się w zachwytach. Jest wybitnym strzelcem i dobrym graczem całokształtowo – na pewno będzie czołową postacią ligi przez następne lata, ale ja już bym z niego nie robił przyszłego championa, MVP, rekordzisty NBA pod względem punktów – bo moim zdaniem on nadal nie jest kompletnym graczem i dużo mu do tego statusu brakuje.

    5) Kogo uważasz za najlepszego SF w historii?

    Larry Bird – legenda NBA i choć mam wielki szacunek do Pippena to jednak Birda wybrałem jako lepszego gracza.

  3. 1) Kto jest najlepszym niskim skrzydłowym w NBA w tej chwili?
    1. James 2.Durant 3. Anthony 4. Gay 5. Pierce 6. Deng 7. Granger 8. G. Wallace 9. 10. Marion 11. Iguodala

    2) Kto jest najbardziej niedocenianym SF w lidze?
    Green, Deng, Ariza,

    3) Który z niskich skrzydłowych jest najbardziej przeceniony?
    finasowo to napewno: R. Jefferson, Prince, Turkoglu, Kirilenko (do tego sezonu, koniec kontraktu), R. Lewis ( o ile zaliczyć go do niskich skrzydłowych)
    ogólnie to chyba Ron Artest, jeszcze dwa lata nie do pomyslenia, jeszcze niezły obrońca, wciaż ciągnie sie za nim sława świetnej gry np. w Houston, ale to już inny zawodnik. myśle, że jeszcze moze się przydać w mistrzoskiej druzynie, przy większej mobilizacji i raczej z ławki. Oczywiscie wyżej wymienionych pięciu panów gra jeszcze gorzej, ale to jest jakby dla wszystkich bardziej widoczne

    4) Kto jest najbardziej obiecującym SF?
    1. Durant (na razie jest za James, niedługo może być przed, może stać się legendą) …. 2. Batum 3. Aminu 4. Gallinari 5. Budinger 6. Hayword 7. Casspi
    5) Kogo uważasz za najlepszego SF w historii?
    1. Bird 2. Pippen 3. Julius Erving 4. Baylor 5. Dominic Wilkins 6. L. James 7. Worthy 8 G. Hill

    Specjalna nagroda: G. Hill, po takich przejściach wrócił i w wieku blisko 40 lat radzi sobie bardzo dobrze

  4. 1) Kto jest najlepszym niskim skrzydłowym w NBA w tej chwili?
    LeBron James bezdyskusyjnie, ale po piętach depcze mu KD.

    2) Kto jest najbardziej niedocenianym SF w lidze?
    Lou Deng.

    3) Który z niskich skrzydłowych jest najbardziej przeceniony?
    Ron Artest, a raczej Metta World Peace.

    4) Kto jest najbardziej obiecującym SF?
    zdecydowanie KD! ciężko pracuje, ciągle poprawia swoją grę, za kilka lat może być najlepszym zawodnikiem w lidze. mówię to jako kibic Miami Heat i fan LeBrona :)

    5) Kogo uważasz za najlepszego SF w historii?
    Larry Bird.

  5. a Rudy Gay? Moim zdaniem obecnie najlepszy dunker spośród SF’ów, w dodatku bardzo silny zawodnik. Nie mam na myśli siły FIZYCZNEJ, lecz to jak potrafi wpłynąć na zespół.
    Osobiście bardzo liczę na to, że z nim w składzie Grizzlies zajdą dalej aniżeli w sezonie 10/11.

Comments are closed.