Wrzuta dnia – coś dla naszych młodych koszykarzy

„W latach 60. koszykarz Jurkiewicz po treningu zostawał w hali, gdzie miał swoją klepkę na parkiecie. I rzucał z niej z zamkniętymi oczami tysiące razy! Jak przychodził mecz, nie było na niego mocnych. Trafiał po kilkadziesiąt punktów” Michał Globisz dla Sport.pl

Informacje na temat Edwarda Jurkiewicza znajdziecie poniżej:

Edward Jurkiewicz (ur. 22 stycznia 1948 roku w Pruszczu Gdańskim) – polski trener i koszykarz, wielokrotny reprezentant kraju. Grał na pozycji skrzydłowego (195 cm wzrostu). Uczestnik Igrzysk Olimpijskich w Meksyku (1968 – 6. miejsce) oraz trzykrotnie Mistrzostw Europy (1969, 1971, 1975).

W czasie gry w barwach reprezentacji (1968 – 1977) rozegrał 203 mecze, rzucając 4114 pkt. Był ośmiokrotnie królem strzelców polskiej ligi.[1] Zdobył na parkietach ligowych łącznie 23726 punktów.

Najlepszy strzelec w historii polskiej ligi. Jego wynik – 84 punkty – to drugi wynik w historii polskiej koszykówki (w meczu z Baildonem Katowice 15 marca 1970). W pierwszej 30 rekordów (ponad 50 pkt rzuconych na mecz) Jurkiewicz jest odnotowany 16 razy.[2] W sezonie 1976-1977 miał średnią 38 pkt na mecz.

Koszykarz 60-lecia Okręgowego Związku Koszykówki w Gdańsku.

Po zakończeniu kariery zawodniczej został trenerem we Francji i obecnie tam mieszka.

Osiągnięcia i wyróżnienia:

-uczestnik Igrzysk Olimpijskich (1968)
-trzykrotny uczestnik Mistrzostw Europy (1969, 1971, 1975)
-lider strzelców podczas mistrzostw Europy w Essen (1971)
-pięciokrotny mistrz Polski (1969, 1971 – 1973, 1978)
-wicemistrz Polski (1968, 1970)
-brązowy medalista mistrzostw Polski (1975)
-czterokrotny zdobywca Pucharu Polski (1968, 1976, 1978 – 1979)
-wieloletni reprezentant Polski (1968 – 1977)
-ośmiokrotny lider strzelców polskiej ligi (1970 – 1972, 1974 – 1978)
-trzykrotnie uznany zawodnikiem roku polskiej ligi (1971, 1976, 1977)
-zaliczony do „5-tki” najlepszych zawodników polskiej ligi (1979)
-powołany do reprezentacji Europy na festiwal FIBA (1971)

Komentarze do wpisu: “Wrzuta dnia – coś dla naszych młodych koszykarzy

Comments are closed.