Niemiecka solidność daje wygraną Mavericks

To był świetny mecz, z niesamowitym zwrotem akcji. Kto nie oglądał to niech postara się zobaczyć jakąkolwiek powtórkę. Heat już byli w ogrodzie, już witali się z gąską, a tu nagle wyskoczył WunderDirk! Mavs, którym wyraźnie nie szło do siódmej minuty czwartej kwarty i w początkowej fazie decydującej odsłony, wykonali drugi największy come back w finałach NBA, by w końcu za sprawą ‘Niemieckiego Mercedesa’ wyprzedzić rozpędzonych rywali i zadać zwycięski cios.

Nazwa drużyny Stan I II III IV Wynik
Dallas Mavericks 1 28 23 20 24 95
Miami Heat 1 28 23 24 18 93

Spotkanie otworzył lay’upem Dwayne Wade, ale to goście po udanych akcjach Dirka Nowitzkiego i Shawna Mariona, a następnie trójkach: DeShawna Stevensona i Jasona Kidda, objęli prowadzenie (12:6). Kilka akcji później i dzięki postawie LeBrona Jamesa oraz Mike’a Bibby’ego (rzucili po jednej trójce) gospodarze osiągnęli stan 14:13. Przerwa na żądanie Ricka Carlisle niewiele zmieniła, gdyż Mike Bibby (druga trójka) i Chris Bosh utrzymali małą zaliczkę wśród gospodarzy. Dopiero druga celna próba zza łuku Stevensona zbliżyła gości na dystans jednego punktu. Następnie po czasie dla Erika Spoelstry efektownym wsadem popisał się LBJ (20-23). Po tej udanej próbie gwiazdy Heat o czas poprosił trener gości. Przerwa tym razem dobrze podziałała na przyjezdnych, a kosze Haywooda i Nowitzkiego wyprowadziły Mavs na wynik 24-23. Rzut za trzy punkty Jamesa przesądził o remisie po 28.

Drugą odsłonę otworzyli ci sami strzelcy, którzy punktowali pod koniec pierwszej części. Barea i Marion po stronie Mavs, a James dla domowników. Kiedy do gry po dwóch minutach drugiej odsłony włączyli się Jason Terry i Dirk Nowitzki, Dallas zdobyło czteropunktowe prowadzenie (36-32). Trener Spoelstra kolejną przerwą nie był w stanie zahamować rytmu gry gości. Punktował Barea, a osobiste trafiali JET i Dirk. Ich chwilową dominację przerwał Flash, który zdobył cztery oczka z rzędu, a przy drugiej zdobyczy popisał się efektownym slam dunkiem.
Time out Ricka Carlisle nie powstrzymał Wade’a, który dołożył 6 punkt w serii. Na szczęście dla Dallas jego vis-a-vie Stevenson miał dobrze wyregulowany celownik i trzeci raz celnie przymierzył zza łuku (45-40). Na trzy minuty przed końcem tej kwarty udane akcje Tysona Chandlera i Shawna Mariona dały gościom wynik 51-42. Mavericks prezentowali się bardzo dobrze, wymuszając stratę Jamesa czy zmuszając Wade’a do rzutów pod presją. Na ten widok znów zareagował uczeń Pata Riley’a, a po kolejnym czasie dla Heat wszystko wyglądało odmiennie..
To Buntownicy razili błędami i nieskutecznością, a Żar dokładał punkt po punkcie (wszystkie 6 oczek po rzutach wolnych) goniąc rywala. Trójka Flasha dała miejscowym remis po 24 minutach, po 51.

Kwarta numer trzy w początkowej fazie była popisem pary Wade-James. Przez pierwsze 6 minut 30 sekund punktowali tylko ci dwaj gracze po stronie Heat. Następnie pałeczkę przejął Bibby i dorzucił dwie trójki (69-61 dla Żaru). W tym samym czasie po stronie gości nastał czas Matrixa (6 oczek w serii). Czas na żądanie trenera Mavs niewiele zmienił, a 8-punktowa zaliczka gospodarzy dopiero została zmniejszona tuż przed syreną oznajmiającą koniec 3kw. Jet Terry, T-Chandler i D-Nowitzki dali nam sygnał, że mecz nie jest jeszcze rozstrzygnięty (71-75). Kwarta ta była najsłabszą pod względem ofensywy Dallas podczas game 2.

Trzy minuty odsłony numer 4 wcale nie napawały optymizmem Ricka Carlisle. Najpierw jego czołowe strzelby tj. Nowitzki i Terry pudłowali, a chwilę później źle stanął (podejrzenie skręcenia nogi lub urazu łydki) Haywood i musiał opuścić plac gry. Błąd 24 sekund, dwie straty piłki nie wróżyły dobrze Teksańczykom. Flash popisał się kolejną efektowną paczką, a po chwili dołożył dwa celne wolne (81-73). Trzy kolejne akcje w ataku gości okazały się fatalne w skutkach. Pudło Dirka, Barei i kolejna strata piłki, zostały skrzętnie wykorzystane przez Bosha i Wade’a. Po trójce Dwayne’a najwięksi fani Heat, a także śledzący na żywo relację (w tym my) myśleliśmy, że znamy zwycięzcę meczu numer 2. Eforia Wade’a i publiczności w hali była ogromna!

Na szczęście dla widowiska, w porę zareagował coach gości. Po czasie Mavericks ich gra się zmieniła jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Jason Terry zdobył cztery punkty, a trener Spoelstra szybko przerwał popisy filigranowego obrońcy. JET pozostał skoncentrowany i po chwili dołożył kolejne dwa oczka z wolnych. Tercet Marion-Kidd-Terry doprowadził do wyniku 86-90. Bardzo ważna okazała się trójka Kidda. Trener miejscowych włączył alarm drugiego stopnia.
Po nim Bosh w stracił piłkę, a Haslem spudłował rzut z piątego metra (dwa miał takie pudła w ostatnich minutach)..w odpowiedzi WunderDirk zagrał typową dla siebie akcję blisko kosza, doprowadzając do remisu (90-90).

Po czasie dla Miami, niecelną próbę za trzy oddał – mocno pewny siebie – Wade. Odpowiedź Dirka była natychmiastowa. Trójka Niemca i 93-90 dla gości. Sześć minut meczu całkowicie odmieniło sytuację i wyprowadziło Mavs na prowadzenie. Heat próbowali indywidualnymi akcjami coś zmienić, ale defensywa Mavs (głownie Kidd na Wadzie) odcinali możliwości posiadania wolnej pozycji do rzutu. Piłkę w rękach często i długo trzymał James, a jego próby rzutów przez ręce były dalekie od ideału..

Jeszcze raz zaskoczył nas w play off Mario Chalmers, a doskonale zaplanowana przez Spoelstrę akcja dała gospodarzom remis (93-93 na 24sek do końca). Niektórym z nas już marzyła się dogrywka, ale ’Weltklasse Nowitzki’ dostał piłkę w swoje ręce, wszedł na kosz przy asyście Bosha i lewą ręką trafił z najbliżej odległości. Rzut rozpaczy Wade’a z 10.metra okazał się niecelny, a Dallas po 5 latach przerwy wygrali mecz w finale NBA.

Należy nam wyróżnić Mike’a Bibby’ego, który po nieudanym meczu otwarcia trafił aż cztery trójki. Należy też podkreślić słabszą końcówkę Jamesa, (brak większego pomysłu na grę? czy zgubną pewność siebie??), który grał w stylu ofensywnym Mike’a Browna i swoich czasów grania w trykocie Cavaliers.LBJ oddawał rzuty po tym, kiedy wcześniej trzymał piłkę przez większość 24sekund akcji.. w swoich rękach.

Gracze Ricka Carlisle lepiej trafiali z dystansu (48:46 %), mieli wyższą skuteczność rzutów zza łuku (35:30%), lepiej egzekwowali osobiste (81:67%), także częściej asystowali (18:13) i lepiej zbierali piłki (41:30). Prawdziwym wielkim przegranym tej potyczki okazał się Chris Bosh (3/16 z gry). Ponadto pointując : Heat grali efektownie, a Mavs zagrali efektywniej. Wygrało doświadczenie i improwizacja, gdyż w taki sposób w końcówce czwartej kwarty grali Mavs za pośrednictwem Kidda, Terry’ego i Nowitzkiego.

 

X-Factor

Shawn Marion. Skrzydłowy rozgrywa świetną serię. Wczoraj zdobył 20 punktów i dorzucił 8 zbiórek. Swoją grę pod atakowanym koszem wspiera także świetną defensywą. Zmotywowany i zdrowy Matrix jest prawdziwą bronią i drugim strzelcem Mavs w finałach.

Cytaty spotkania

Just hang in. Let’s get some stops. Let’s give ourselves a chance. Let’s put some pressure on them. We really hadn’t put any pressure on them at all in two games to speak of … but by being solid and getting a couple of stops and scoring, we got some momentum and it worked out. – Rick Carlisle

No question about it, that’s about as tough a fourth quarter you can have. When it started to slide, it just kept on going … We’re not happy about this. Certainly the way we closed the game is so uncharacteristic for us on both ends of the court. – Erick Spoelstra

You can just sense it in us that we weren’t going to give up, we were going to be resilient. – Jason Terry

Definitely a huge comeback for us and we never gave up, and that was big. (…) We’re a veteran team and we don’t get too high with the highs and too low with the lows. – Dirk Nowitzki

We just didn’t execute down the stretch. There’s no shock. There’s disappointment. But the reality is the reality. We might as well get used to it and focus on the next one. – Chris Bosh

Najważniejsza statystyka:

Zbiórki. Po blamażu w meczu nr 1 Mavericks postawili sobie za punkt honoru wygranie rywalizacji na desce. Ostatecznie zebrali 41 piłek (w tym 11 w ataku) przy zaledwie 30 (6 w ataku) Heat. Przewaga kilku pozycji przy tak wyrównanej rywalizacji będzie zawsze kluczowa. Dodatkowo skuteczność rzutów wolnych. Mavs – 17/21 (81%) przy 16/24 (67%) Heat.

Najlepsi/Zawiedli:

Najlepszy gracz: Dirk Nowitzki – 24 punkty (10/22 z gry, 1/2 za 3 punkty), 11 zbiórek, 4 asysty, 1  blok, 5 strat, bilans +13 w 42 minuty gry. MVP spotkania został jednak przede wszystkiem za trzy trafienia w ostatniej minucie – w tym ten który dał Mavs zwycięstwo.

Zawiódł: Chris Bosh – 12 punktów (4/16 z gry), 8 zbiórek, 1 przechwyt, 2 straty, bilans +3 w 40 minut gry. Biorąc pod uwagę to, że Wade i James są podwajani – Bosh powinien mieć łatwe życie. Szczególnie dlatego, że lubi otwarte rzuty z półdystansu. Co z tego skoro ich nie trafia… Dodatkowo to jak Chris pilnował w ostatniej akcji Nowitzki’ego woła o pomstę do nieba. Kluczowe również okazała się strata w koncówce meczu, kiedy Bosh dał sobie wybić piłkę przy lini końcowej.

Kontuzje / gracze nieaktywni

Mavericks: Brewer (decyzja trenera), Mahinmi (decyzja trenera), Butler (kontuzja, poza składem)

Brendan Haywood zaliczył faul na samym początku czwartej kwarty i zszedł z boiska z podejrzeniem urazu skręcenia kostki. O jego przydatności w grze numer 3 zadecyduje prześwietlenie nogi a także sztab lekarski.

Heat: Dampier (decyzja trenera), House (decyzja trenera), Jones (decyzja trenera), Howard (decyzja trenera), Ilgauskas (poza składem, decyzja trenera), Magloire (poza składem, decyzja trenera)

Ciekawostki

  • Mavs zakończyli wczorajsze spotkanie runem 22-5.
  • Na 7:15 do końca Wade trafił za trzy punkty dając swojemu zespołowi prowadzenie 88-73 po czym bardzo ostentacyjnie cieszył się przed ławką Mavs. To był moment, który obudził gości.
  • Jak powiedzieli zawodnicy Dallas – przez ostatnie 7 minut w zasadzie nie grali ustalonych z góry akcji, tylko zdawali się na improwizację i doświadczenie. Ta taktyka miała za zadanie uzyskanie większego luzu w grze.
  • Porażka Heat przerwała ich serię 10 kolejnych wygranych na własnym parkiecie w tegorocznych play off.
  • Po raz ostatni 15 punktową przewagę w finałach udało się odrobić w meczu Bulls z TrailBlazers w 1992 (zrobili to rezerowi Bulls).
  • Shaq O’Neal na swoim Twitterze napisał do duetu James i Wade, aby zdobyli pierścień (’get that ring’).
  • W czasie przerwy na ekranach pokazano najlepsze zagrania O’Neala jako gracza Heat. Środkowy dostał duży aplauz, ale nie standing ovation. Ponadto stacja ESPN wyemitowała w przerwie 10 najlepszych akcji Shaqa w przeciągu jego kariery.
  • Dwyane Wade został liderem Heat w klasyfikacji największej ilości spotkań w Playoff (83).
  • Rywale Heat zdobyli mniej niż 100 punktów w 16 z 17 dotychczasowych spotkań.
  • Chicago Bulls (1995-96) pozostali jedyną drużyną, która zdobyła tytuł wygrywając wszystkie mecze na swoim boisku.
  • Dzisiejszy mecz sponsorowała cyferka 5. Pięć kolejnych spotkań w finale NBA czekali gracze z Dallas by zaznać smaku wygranej. Ponadto po poprzednim spotkaniu, pisaliśmy, że LeBron James czekał pięć spotkań na pierwszą, swoją wygraną w NBA Finals. Ile będzie on musiał czekać na drugą?

Filmowe podsumowanie spotkania

Boxscore

Mavericks: Shawn Marion 20 (8zb), Nowitzki 24 (11zb, 5str), Chandler 13 (7zb), Kidd 6 (8zb, 5ast, 5str), Stevenson 9, a także Stojakovic 0, Terry 16 (5zb), Cardinal 0, Haywood 2, Barea 5

Heat: Bosh 12 (8zb), James 20 (8zb, 5str), Anthony 0, Bibby 14, Wade 36 (5zb, 6ast), a także Miller 0, Haslem 2, Chalmers 9

Przygotowali: Woy & Bob

Komentarze do wpisu: “Niemiecka solidność daje wygraną Mavericks

  1. BRAWO MAVS! SKOŃCZY SIE DAWANIE TYTUŁÓW PO JEDNYM MECZU. CO DO LBJ TO W KOŃCÓWCE ZAGRAŁ TZW. „ŁESTBRUKI”. WIADOMO KTO JEST TWÓRCĄ TYCH AKCJI, A SAMO WYKONANIE LEBRONA BYŁO WZOROWE. 24SEKUNDY KOZŁA W MIEJSCU (BROŃ BOŻE PODAWAĆ) NO I W OSTATNIEJ CHWILI CEGŁA PRZEZ RĘCE. KLASYCZNY ŁESTBRUK

Comments are closed.