Mavs odzyskali przewagę własnego parkietu

Thunder mogli się spodziewać, że goście z Dallas ruszą na nich już od pierwszej minuty. To czego nie przewidzieli to jak bardzo będą zdeterminowani by wygrać mecz nr 3. Na początku drugiej kwarty Maverics prowadzili nawet 35-12 i to pomimo przeciętnej gry Dirka Nowitzkiego. Thunder zebrali się jeszcze na zryw i mieli szansę zbliżyć się na dystans zaledwie trzech punktów, jednak błędy w końcówce i doświadczenie Mavs wzięło górę.

Nazwa drużyny Stan I II III IV Wynik
Dallas Mavericks
2 27 25 18 23 93
Oklahoma City Thunder 1 12 24 20 31 87

Kilka słów o spotkaniu

Największym wydarzeniem wczorajszego spotkania miała być reakcja Russella Westbrooka na kończenie poprzedniego meczu na ławce rezerwowych. Młody rozgrywający pokazał, że jest odporny psychicznie i wytrzymał. Był najlepszym graczem swojego zespołu i to pomimo 7 strat.

Russ nie miał jednak wsparcia w osobie Kevina Duranta, który bardzo słabo zaczął zawody i nie był w stanie wejść w rytm. Dodatkowo Mavericks po szybkim uzyskaniu prowadzenia byli rozluźnieni i ich gra przypominała tą z serii z Lakers. Dużo podań, desperackie próby obrony rywali i rzuty z czystych pozycji. Dodatkowo bardzo dobra i aktywna obrona ograniczała możliwości kontrowania i stąd wzięła się duża przewaga.

Po przerwie Thunder wzięli się jednak do pracy. Poprawili grę w defensywie, zaczęli też wymuszać więcej przewinień. Brakowało im bardzo trafień z dystansu (1/17 w całym meczu, sam Durant 0/8 – jego seria niecelnych rzutów za 3 to już 13). Przy niskim wkładzie punktowym graczy podkoszowych ich gra musiała się opierać na rzutach z wyskoku. W ten sposób nie wygra się serii z doświadczoną ekipą. Dlatego też, gdy w końcówce OKC zbliżyli się na 6 punktów i mieli trzy kolejne szanse na zmniejszenie strat (niecelne rzuty za 3), Mavs spokojnie odpowiedzieli punktami Terry’ego i wygrali spotkanie nr 3.

Odzyskanie przewagi własnego parkietu sprawiło, że Dallas jest znów na lepszej pozycji. Czyżby powtórka finału z 2006 roku była coraz bliżej?

X-Factor

Shawn Marrion. Skuteczny pod obiema obręczami. Zdobył 18 punktów (najwięcej w zespole wraz z Nowitzkimi) na skuteczności 9/13. Dodatkowo pokazywał to z czego jest przede wszystkim znany – świetną obronę.

Cytaty spotkania

We were much better defensively tonight and we had to be. The first two games we were horrible. Now the challenge is to sustain it. – Rick Carlisle

We didn’t really have a lot going in the second half offensively, so I’ve got to keep attacking for this team like I have for the last 13 years. This team needs me to score and to keep being aggressive.Dirk Nowitzki

They did a great job from the start with their defensive pressure, they took us out of our sets and got us playing on our heels. They were very physical, pushed us off our spots. But our guys fought back to make a game of it. – Scott Brooks

It’s not like me to miss 13 threes in a row. I practice them every day. I got some wide open looks they just didn’t fall. – Kevin Durant

Najważniejsza statystyka:

Skuteczność z gry. Thunder nie potrafili znaleźć żadnego sposobu na obronę Mavs. Trafili w sumie tylko 27/74 z gry (36,5%). Katastrofalnie rzucali z dystansu (1/17 – 5,9% !!!) i forsowali wiele niepotrzebnych rzutów z wyskoku z trudnych pozycji. To sprawiło, że Mavs szybko zbudowali dużą przewagę i mogli spokojnie kontrolować tempo gry. Swoją drogą jedyny celny rzut za 3 punkty OKC trafili dopiero w ostatnich minutach spotkania – gdyby nie to ustanowiliby nowy negatywny rekord Playoff.

Kluczowy moment:

Start spotkania. Mavericks rozpoczęli bardzo zdeterminowani. Thunder nie mogli zdobyć punktów nawet z czystych pozycji. Dodatkowo goście ograniczyli wszystkie możliwości kontraataku i bardzo dobrze pilnowali strefy podkoszowej. To sprawiło, że już po 12 minutach OKC przegrywali 12-27 i nie byli w stanie odrobić strat. Trzeba też wspomnieć o ostatnich minutach gry, gdy gospodarze byli w stanie zmniejszyć deficyt punktowy do zaledwie 6 oczek. Trzy kolejne posiadania piłki to były jednak niecelne rzuty z dystansu, a gdy połączymy to ze stratami to nie mogło wróżyć niczego dobrego.

Najlepszy/Najgorszy gracz:

Najlepszy gracz: Jason Kidd – 13 punktów, 6 zbiórek, 8 asyst, 4 przechwyty, 2 straty, bilans + 6 w 37 minut gry. Prawdziwy mózg zespołu. To od niego zaczyna się większość akcji Mavs. Kidd wie kiedy przyspieszyć, a kiedy zwolnić i wiedział co trzeba zrobić, żeby wydrzeć wygraną na wyjeździe.

Najgorszy gracz: Kevin Durant – 24 punkty, 12 zbiórek, 5 asyst, 2 przechwyty, 2 bloki, 1 strata, bilans +1 w 24 minuty gry. Statystycznie nie wygląda źle. Jeżeli weźmie się jednak pod uwagę, że prawie połowę punktów zdobył na linii rzutów wolnych i jak fatalnie (jak na niego) rzucał wczorajszego wieczoru (m.in 0/8 za 3 punkty) to ocena jego gry musi być negatywna. Od lidera i najlepszego strzelca NBA w drugim z rzędu sezonie możemy i musimy wymagać więcej.

Kontuzje / gracze nieaktywni

Mavericks: Cardinal (decyzja trenera), Brewer (decyzja trenera), Mahinmi (decyzja trenera)

Thunder: Mohammed (decyzja trenera), Ivey (decyzja trenera), Robinson (decyzja trenera)

Ciekawostki

  • Popyt na bilety w Oklahoma City był tak duży, że najdroższe wejściówki kosztowały po 2500 $.
  • Mavericks wygrali 4 ostatnie mecze na wyjeździe.
  • Zespołem, który dzierży rekord najgorszej skuteczności rzutów za 3 punkty w Playoff są… Dallas Maverics. W 2005 roku trafili zaledwie 1/18 (5,6%) w przegranym spotkaniu z Suns (102-119).
  • Russell Westbrook i Tyson Chandler mają już po 5 przewinień technicznych – jeszcze 2 i będzie ich czekać zawieszenie na jedno spotkanie.

Filmowe podsumowanie spotkania

Boxscore

Mavericks: Marion 18, Nowitzki 18 (7str), Chandler 8 (15zb), Kidd 13 (6zb, 8ast), Stevenson 8, a także Stojakovic 7, Terry 13 (6ast), Haywood 4, Barea 4

Thunder: Durant 24 (12zb, 5ast), Ibaka 9 (7zb), Perkins 4 (5zb), Sefolosha 4, Westbrook 30 (7str), a także Collison 9 (6zb), Maynor 0, Cook 0, Harden 7 (9zb)