Dzienna porcja ciekawostek (11)

Sweep! Sweep! Sweep! Los Angeles Lakers po czterech meczach zostali odesłani na wakacje przez Dallas Mavericks! Nieco w cieniu tej rywalizacji Atlanta Hawks pokonali Chicago Bulls i wyrównali stan serii (2-2).

* Zaczniemy jednak od tego drugiego meczu, w którym Hawks zwyciężyli z Bulls 100:88, a dokonali tego dzięki swojej gwieździe. Nie chodzi tu wcale o Joe Johnsona (24 pkt), najlepszego strzelca Jastrzębi, nie chodzi też o najskuteczniejszego Ala Horforda (20 pkt, 9-11 FG), ale o Josha Smitha, który dosłownie otarł się o triple-double (23/16/8). J-Smoove został pierwszym graczem Hawks od 1989 roku, który w meczu play-offs miał występ 20/15/5. 22 lata temu dokonał tego Moses Malone. W dodatku ostatnim graczem Hawks z 20/15/5 w wygranym meczu playoffs był Bill Brigdes w 1966 roku.

Kluczowa dla losów meczu była czwarta kwarta, w której Josh Smith również błyszczał, zdobywając 11 punktów. Hawks właśnie w czwartej kwarcie mieli więcej energii od Byków, co przełożyli na run 10-0 przeprowadzony w końcowych minutach meczu i dający im 10-punktowe prowadzenie na 85 sekund do końca meczu. I kto by pomyślał, że właśnie czwarta kwarta zgubi graczy Bulls, najlepszego zespołu w RS w czwartych kwartach, które w sumie wygrali 187 punktami. Dzisiaj w ostatniej odsłonie zabrakło trochę Derricka Rose’a, który w ostatnich minutach złapał zadyszkę. Wziął winę za porażkę na siebie, choć zdobył aż 34 punkty (12-32 FG) i 10 asyst.

Co ciekawe – Rose został trzecim graczem od 20 lat, który oddał w jednym meczu PO (bez dogrywki) 32 rzuty i miał 10 asyst. Pozostali to – LeBron James (2007) i Magic Johnson (1994). Doborowe towarzystwo.

Hawks wygrali swój pierwszy domowy mecz w drugiej rundzie od 1996 roku. Mecz piąty – w Chicago – we wtorek.

* To koniec pewnej ery w Los Angeles. Lakers zostali wczoraj zmiażdżeni przez Dallas Mavericks (122:86) i muszą pogodzić się ze sweepem i nieobecnością w Finałach – po raz pierwszy od 2007 roku. Jeziorowcy nie zdobędą mistrzostwa, Phil Jackson może zapomnieć o czwartym three-peacie, a Kobe Bryant – póki co – o szóstym pierścieniu i dogonieniu MJ’a.

O tym meczu poczytacie sobie tutaj, natomiast teraz czas na ciekawostki:

– Dzisiejszy mecz gospodarzom wygrali zdecydowanie rezerwowi. Jason Terry zdobył 32, JJ Barea 22, a Peja Stojakovic 21 punktów. Po raz pierwszy od połączenia lig NBA i ABA trójka rezerwowych z jednego zespołu zdobyła po min. 20 punktów w jednym meczu PO.

– To właśnie ławka była jedną z największych zalet Mavs w tej serii. W sumie, rezerwowi Mavericks zdobyli o 109 punktów więcej od Lakers.

– Terry, Barea i Stojakovic trafili 17 z 20 trójek trafionych przez Dallas w tym meczu, czym niemal pobili rekord NBA. Tylko Seattle Sonics (1996) trafili więcej trójek (21) w jednym meczu PO. W całej serii Mavs trafili 49 trójek, co jest rekordem NBA w czteromeczowej serii. Lakers natomiast mieli tylko 15 trafień zza łuku.

– Dzisiejsza, 36-punktowa porażka Lakers była ich czwartą w historii organizacji min. 30-punktową klęską w elimination-game. Wszystkie te porażki miały miejsce w 2006 roku lub później.

Kobe Bryant (17 pkt) zanotował najsłabszą punktowo serię od 2000 roku. W serii z Mavericks notował średnio 22.8 punkta na mecz.

Mavs w Finale Konferencji zmierzą się z Grizzlies albo Thunder. Są pierwszą jak dotąd drużyną, która wywalczyła awans do tej fazy.

Nagrody dnia

MVP: Jason Terry – 32 pkt

Drugie miejsce: Josh Smith (ATL) – 23 pkt, 16 zb, 8 ast

 

Najlepszy występ w przegranym meczu: Derrick Rose (CHI) – 34 pkt, 10 ast

Drugie miejsce: Carlos Boozer (CHI) – 18 pkt, 6 zb

 

Najlepsi rezerwowi: Jason Terry – 32 pkt, JJ Barea – 22 pkt, Peja Stojakovic – 21 pkt, wszyscy DAL, razem 17 trafionych trójek

Drugie miejsce: Shannon Brown (LAL) – 15 pkt

 

Piątka dnia: Derrick Rose – Jason Terry – Peja Stojakovic – Josh Smith – Al Horford

Najlepsi

punkty: Derrick Rose (34)

zbiórki: Josh Smith (16)

asysty: Derrick Rose (10)

przechwyty: Jason Kidd (4)

bloki: Taj Gibson (4)