Sixers postraszyli Heat

Fani Heat mogli dwukrotnie czuć się zaniepokojeni wczorajszego wieczoru. Najpierw po pierwszej kwarcie – gdy rozpędzeni Sixers raz za razem punktowali i szybko uzyskali przewagę. Drugi gdy po uzyskaniu kontroli nad spotkaniem i prowadzeniu nawet 16 punktami goście byli w stanie wyrównać stan gry w samej końcówce. Na szczęście od czego w zespole z Miami jest Dwyane Wade… Flash zdobył 5 punktów w ostatnich 90 sekundach by ostatecznie dać swojej drużynie prowadzenie w serii 1-0.

Nazwa drużyny Stan I II III IV Wynik
Philadelphia 76ers 0 31 18 20 20 89
Miami Heat 1 19 35 26 17 97

I Kwarta

Skazywani przez dziennikarzy na pożarcie goście z Filadelfii bardzo dobrze zaczęli wczorajsze zawody. Dużą przewagę nad Chrisem Boshem miał Elton Brand. To właśnie on do spółki z Jrue Holidayem rządzili w początkowym fragmencie. W szybkim uzyskaniu przewagi przez Sixers pomagały błędy (pudła z bliska) Wade’a i Jamesa. Przy 3min 30sek do końcach trener Spoelstra postanawia przejść na granie niższym składem. W miejsce bezlitośnie ogrywanych Bosha i Ilgauskasa weszli Joel Anthony i James Jones. Bardzo pasywny w trakcie pierwszej kwarty był LeBron James. Po 9 minutach na jego koncie był zaledwie 1 punkt i 1 zbiórka… Fason w zespole miejscowych trzymał tylko Mike Bibby. Weteran szybko uzbierał 8 punktów (w tym po 2 rzutach za 3pkt). Po drugim celnym rzucie Mike’a z dystansu Doug Collins był zmuszony do wzięcia czasu. Po czasie do gry weszła bodaj nalepsza para rezerwowych w lidze – Lou Williams i Thaddeus Young. Ten drugi już po 60 sekundach miał na koncie 2 punkty i 3 zbiórki. Pierwsza połowa kończy się niespodziewanym wynikiem 31-19 dla gości przy 11 pkt, 4 zb Eltona Branda i 2pkt, 4zb, 3ast Andre Iguodali.

II Kwarta

W drugiej kwarcie Heat rozpoczęli pogoń zaczynając ją serią punktową 10-2. Dopiero celny rzut za 3pkt Jodiego Meeksa pozwolił Sixers znów odskoczyć na bezpieczny dystans (na tablicy widniał już wynik 36-29). Bosh zaczął walczyć na deskach. Wyraźnie mu w tym pomagały pudła kolejnych graczy Sixers (Meeks, Brand, Nocioni). Po wejściach pod kosz Chalmersa i Jonesa przewaga gości zmalała do zaledwie jednego punktu (36-35). Widząc problemy z grą zarówno obronną jak i ofensywną Doug Collins wpuścił ponownie Andre Iguodala’ę. Niewiele to pomaga, gdyż po kilku niecelnych rzutach i przy lepszej grze Heat Ci po rzucie za 3pkt Chalmersa wychodzą na prowadzenie 39-38. Aktywna obrona miejscowych sprawiła, że Sixers byli skazani na rzuty z wyskoku. Kolejne niecelne próby napędzały zaś ataki Heat. Po krótkim czasie dla Sixers 2 punkty zdobył Elton Brand, a po przechwycie Iguodali i punktach Younga dystans do Heat zmniejszył się do 3 oczek (42-45). Kolejne punkty zdobywa jednak łapiący wiatr w żagle LeBron James (13 pkt, 6zb, 1ast) i ponownie Sixers muszą się ratowac rzutem z dystansu – tym razem Lou Williams. Po chwili jednak Jrue Holiday fauluje rzucającego za 3pkt Wade’a i ląduje na ławce rezerwowych zmieniony przez Evana Turnera. Ten chce się od razu pokazać i trafia z wyskoku zmniejszając dystans ponownie do 3 punktów. Bardzo aktywny na deskach jest Thad Young. Przed końcem drugiej kwarty miał juz na koncie 8 punktów, 5 zbiórek i 1 asystę. Nie do zatrzymania jednak był LeBron James, który kontynuował dobrą passę pod obiema obręczami. Pierwsza połowa kończy się wynikiem 49-54 dla Heat.

III Kwarta

Kwartę lepiej zaczynają Heat, którzy po okresie początkowego chaosu najpierw blokują rzut Hawesa (James), a potem zdobywają pierwsze punkty po rzucie z wyskoku Wade’a. Szybko swój czwarty faul łapie wspomniany środkowy Sixers, którego miejsce zajmuje mający problemy z urazami i nierówną formą Speights. Heat po chwili wykorzystują kolejny błąd gości (4. strata Iguodala’i) i łatwe punkty zdobywa Ilgauskas. Dobrze wprowadza się Speights, który szybko notuje zbiórkę i punkty – pod drugim koszem trwają jednak dalej problemy z zatrzymaniem Bosha (14 punktów). Brand nie zdobywa już tak łatwo punktów i Heat zaczynają budować coraz większą przewagę. Sixers próbują uruchomić swojego rezerwowego centra, ale ten pudłuje kolejne rzuty (w tym wsad). Coraz bardzie rubryki statystyczne zaczynał wypełniac Dwyane Wade (10 punktów, 4 zbiórki, 5 asyst, 3 faule) w połowie trzeciej kwarty. W końcu do kosza trafił Brand, ale szybko odpowiedział Bosh i dziesięciopunktowa przewaga Heat się wciąż utrzymywała. To właśnie skrzydłowy Heat jest kluczową postacią swojego zespołu. Po pierwszej kwarcie jego współczynnik +/- wynosił -13, a przed końcem trzeciej odsłony jego bilans zmienił się na +14. Trener Collins próbował ratować sytuację czasami, ale nie przynosiło to większego efektu. Lou Williams, który dobiero wrócił po urazie nie był w stanie zagwarantować przypływu punktów, a w meczu z takim rywalem jest to niezbędne. Przy niespełna 1min 20sek do końca rozpoczęły się tzw. koszykarskie dożynki.

IV Kwarta

W czwartej grze rozluźnieni ponownie Heat pozwolili zmniejszyć straty. Widać, że nie odrobili pracy domowej, bo Sixers są drużyną która czeka tylko na to żeby złapać rytm. Ciężar zdobywania punktów wziął na siebie Young (20 pkt, 11zb, 9/20 z gry) wspierany przez Jrue Holidaya. Kilka kolejnych udanych akcji (3 rzuty za 3pk) i dobrych wejść sprawiło, że przewaga miejscowych zmalała do zera. Od czego jest jednak Dwyane Wade… Obrońca wziął na siebie ciężar gry w końcówce niemal w pojedynkę przechylając szalę zwycięstwa na korzyść swojego zespołu. Dla fanów Heat musiało to przypominać pamiętne finały z 2006 roku – co z pewnością jest dobrym prognostykiem. Ostatecznie po serii rzutów wolnych i kolejnych pudłach z dystansu Sixers mecz zakończył się wynikiem 89-97 dla Heat.

Cytaty spotkania

They were playing at a different speed than us (in the first quarter). It took us a lot to get back into the game. They’re relentless with that athleticism, that quickness and they way they play. We’ll take this first win. Hopefully who we’ve been these last few weeks is who we’ll be the rest of the series. – trener Heat Erik Spoelstra

We thought we did a good job tonight by keeping them at 42 percent shooting, 24 percent from the 3-point line and by getting 16 points from turnovers. It looked like they were gonna run us out, but we pushed back and had a great chance. – trener Sixers Doug Collins

Najważniejsza statystyka

Rzuty wolne. Heat wykonali 39 rzutów wolnych trafiając 31 (79,5%) przy zaledwie 15 próbach i 12 celnych Sixers (80%).

Kluczowy moment

Dwa: zmiana obrony na strefę w drugiej kwarcie, która pozwoliła ograniczyć wejścia pod kosz Sixers, a także ostatnie 90 sekund, gdy Wade przejął kontrolę nad meczem.

Najlepsi / najgorsi

Najlepszy gracz: Chris Bosh – 25 punktów, 12 zbiórek, 8/17 z gry 9/11 z linii rzutów wolnych – słowa o tym, że Bosh bierze się do roboty się potwierdziły. Skrzydłowy mimo słabego startu zebrał się w sobie i był najlepszym strzelcem spotkania.

Najgorszy gracz: Andre Iguodala – 4 punkty, 8 zbiórek, 9 asyst, 4 straty, 2/7 z gry – Iggy nie powrócił do dawnej formy. Mimo niezłej gry w obronie i dobrego kreowania gry partnerom na jego negatywnej ocenie zaważyła słaba skuteczność. Od lidera wymaga się wzięcia na siebie gry gdy zespół tego potrzebuje.

Kontuzje / gracze nieaktywni

Sixers: Antoni Daniels (decyzja trenera)

Heat: Juwan Howard (decyzja trenera), Jamaal Maglore (decyzja trenera), Eddie House (zaskakująca decyzja trenera po świetnym występie w ostatnim meczu sezonu zasadniczego), Eric Dampier (nie zgłoszony do składu, Spoelstra tłumaczył to taktyką zespołu), Udonis Haslem (kontuzja)

Filmowe podsumowanie spotkania

Boxscore

Sixers: Brand 17 (7zb), Iguodala 4 (8zb, 9ast), Hawes 4, Meeks 9, Holiday 19 (5zb, 5ast), a także Battie 0, Nocioni 0, Williams 10, Young 20 (11zb), Speights 4, Turner 2

Heat: Bosh 25 (12zb), James 21 (14zb, 5ast), Ilgauskas 8 (6zb), Bibby 8, Wade 17 (7zb, 5ast), a także Miller 0, Jones 9 (5zb), Anthony 3, Chalmers 6

Komentarze do wpisu: “Sixers postraszyli Heat

  1. Mam pytanie kiedy są przyznawane nagrody za sezon regularny???? MVP MIP itd…???

Comments are closed.