Play off coraz dalej czyli kolejna przegrana Słońc..

Nie wiedzie się podopiecznym Alvina Gentry’ego bez kontuzjowanego Steve’a Nasha. Absencja lidera i dwukrotnego MVP ligi jest na tyle widoczna, iż team z Arizony przegrał 4. mecz w serii. Nie pomógł Słońcom kolejny solidny występ Polskiego Młota. Gortat zdobył 12 punktów, osiem zbiórek i dwa bloki ale jednak nie uchronił siebie i swoich kolegów od wyjazdowej porażki w Toyota Center. Spotkanie to było rewanżem za porażkę Rakiet sprzed kilku dni, odniesioną w Phoenix.

Przyjezdni przegrywali niemal cały czas od początku pierwszej kwarty do niemal ostatniej minuty ostatniej odsłony. Na szczęście postawa Josha Childressa (15pkt/6zb/4as) i Vince’a Cartera (21pkt) pozwoliła na mocną pogoń podczas finałowych 12. minut. Do dobrej postawy kolegów – skrzydłowych – dołożył się Polish Hammer.

Gortat znów okazał się skuteczny i pożyteczny w defensywie. Wykorzystał sześć z dziewięciu rzutów z gry, dołożył osiem zbiórek, w tym cztery w ofensywie.

Jednak Polak nie zastopował grającego najlepszy mecz w karierze – Chucka Hayesa. Hayes ala DeMarcus Cousins z Sacramento, dał naszemu rodakowi w kość, notując 21 oczek (career high) i 9 zbiórek..

Słońca nie potrafiły też ograniczyć poczynań najlepszej Rakiety – Kevina Martina (23 oczka) czy innego, skutecznego w tym meczu obwodowego (mającego coś do udowodnienia po raz drugi, Aaronowi Brooksowi) Kyle’a Lowry’ego (18pkt/6zb/5as).

Brooks, który wcześniej w tym sezonie reprezentował barwy klubu z Houston, grał nieskutecznie – wykorzystał ledwie jeden z dziewięciu rzutów z gry, a jego zespół najwięcej punktów tracił w momencie, gdy główny aktor ostatniej wymiany przebywał na boisku..Mimo transferu do Suns, były numer 1 Rakiet otrzymał bardzo gorącą owację przy prezentacji!

Mimo słabej postawy zastępcy Nasha – drużyna przyjezdna miała szansę na zwycięstwo. W decydującym momencie i przy kluczowym rzucie z wolnej pozycji nie trafił jednak Jared Dudley, który przez cały mecz trafił 3 z 8 prób rzutów.

Ławka przyjezdnych zanotowała aż 47 oczek w grze. Postawa Gortata, Dowdella i Childressa ostatecznie nie wystarczyła do sukcesu..

Dzięki tej wygranej gospodarze są o krok od Suns w pogoni za play off. Bilans najbardziej polskiego teamu to 33-32, natomiast najbardziej chińskiego (mimo absencji Yao Minga) to 34-34. Czy któraś z tych ekip dogoni Niedźwiedzie Grizzly (37-31)?

Ciekawostki: pozyskany przez Suns przed kilkoma tygodniami z NBDL Zabian Dowdell odnotował najlepszy występ w lidze, na poziomie 11pkt/5as/4przech.

Marcin Gortat zdobył ostatnie punkty – dunkiem – dla swojego teamu. Po jego trafieniu na tablicy widniał wynik 93-94..na 16 sek do końca.

Suns nie potrafili wykorzystać absencji innego obok Yao kluczowego gracza gospodarzy, Argentyńczyka Louisa Scoli. Brak podstawowego centra drużyny wykorzystał Jordan Hill (12pkt/8zb/3as).

Następny przystanek Słońc (ciekawe czy wzejdą lub zajdą?) to Nowy Orlean. Potem seria czterech spotkań z niżej notowanymi: Warriors, Clippers czy Raptors. Jeśli gracze Suns ciągle wierzą w play off, nie mogą tych meczów przegrać!

Przy zdjęciu Vince Cartera, na stronie producenta NBA.com, mamy opis ,że Słońca wygrały;)

Houston Rockets – Phoenix Suns 95:93 (27:16, 23:26, 24:22, 21:29)

Najlepsi strzelcy: Martin 23, Hayes 21 (9zb), Lowry 18 (6zb, 5as) oraz Carter 21, Childress 15 (6zb), Gortat 12 (8zb)