James Johnson w Raptors

Toronto Raptors dogadali się z Chicago Bulls w sprawie wymiany, w której James Johnson został oddany do Raptors za wybór w pierwszej rundzie tegorocznego Draftu.

Ów wybór w Drafcie należał początkowo do Miami Heat, ale Raptors pozyskali go od Żaru latem zeszłego roku.

Skrzydłowy James Johnson został wybrany w Drafcie w 2009 roku z numerem 16, lecz nie znalazł swojego miejsca w rotacji Byków. W tym sezonie zagrał w zaledwie 13 spotkaniach, rozgrywając średnio 9.5 minuty i zdobywając średnio 3.2 punkta, 1.8 zbiórki i 1.1 asysty na mecz.

Komentarze do wpisu: “James Johnson w Raptors

  1. Już kiedyś było o tym głośno – bo gif jest dość stary. Generalnie nikt się tym nie przejął zbyt mocno bo:
    a) gracz wchodzący do gry ma dużo rzeczy na głowie i nie może myśleć o tym, żeby złożyć i podać dresy pomagającemu mu
    b) to jednak praca tego chłopaka
    c) nie sądzę, żeby robił to złośliwie

    W następnym 'Drobnym drukiem’ poruszę zbliżony do tego temat, so stay tunned :)

  2. No to, racja, zawodnik- gwiazda ma swoje przywileje. A to chyba nie przypadek, że akurat LeBrona to dotyczy. Jakoś sobie nie mogę wyobrazić takiego zachowania np. u Raya Allena. Ale pewnie jestem uprzedzony… i jakoś nie jest mi z tym źle! pozdr Bob!!

  3. Ja też byłem, ale to się zmieniło :) wkrótce napiszę dlaczego i również pozdrawiam :)

  4. Małe to okienko filmowe. „Olał” przywitanie tak ? Ano jest z niego nierzadko taki zwierzak (kibic Miami).

  5. EJ CHOPAKI! A może by tak na temat?

    pytanie: kim jest James Johnson?
    pytanie dokładniejsze: kim takim jest James Johnson że toronto się opłacało oddać numer draftu?
    W bykach nawet na ławce go chyba nie było. Kontuzje miał?

    pytanie 2: Jak myślicie jaki numer draftu przypadnie toronto?

    pytanie 3: Jaka kolejność zawodników jest aktualnie przewidywana w drafcie?

    i pytanie 4 (czyli kompilacja pytania 2 i 3): Czy byki mają szansę na jakiegoś wartościowego zawodnika?

    oraz ostatnie pytanie: Czy wobec tego że mogą sobie wybrać kogoś z NCAA będą zainteresowani jeszcze jakąś wymianą lub sprowadzeniem jeszcze kogoś z D-league?

  6. sprawdź wyżej pls i nowy news. James Johnson (15pkt na mecz z college’u) zapowiadał się na solidnego grajka, ale jakoś nie miał szansy tego udowodnić. Ten drugoroczniak na uczelni był gwiazdą i potrafił sporo rzucac (24 oczka przeciw Duke), a z tego co ja pamiętam w Bulls to dwa momenty: jeden jak objeżdżał go LeBron w play off , a dwa jego buzzer beater w O2 w Londynie podczas preaseason 2009. Może w Toronto ekslopduje jego talent pod nieobecność Kleizy?ponadto nie wiem czy czytałeś mój wpis z wczoraj 'Co słychać w Chicago?’polecam.cześć;)

  7. yyym
    college to college a trener go nie wystawiał zapewne dlatego bo na treningach słabo mu szło (w obronie) bo tak to kilka razy w sezonie dał szanse Scalabrine

    „buzzer beater” – o tym pisałem już wczoraj – poprosił bym w kategoriach nową ze słowniczkiem i drugą z humorem bo słowniczek utonął w czeluściach i nijak się dostać do niego nie moge

    ps. dać się ojechac Lebronowi to chyba nie jest jakieś Fo pa. Dać się ogrzmocić na treningu Scalabrinemu juz raczej tak :-p

    wpis czytałem, hmm może niedokładnie
    dlatego padło pytanie ostatnie: czy jeszcze będa chcięli

  8. GPR – a ja odpisze tak jak wczoraj ze jeszcze dzisiaj bedzie slowniczek w eksponowanym miejscu :) Nie moge tego zrobic z telefonu, ale jak dorwe swoj komputer to tak zrobie :)

  9. no to (przynajmniej do przerwy) johnson sobie nie porzucał :-)
    2pkt /3 zbiórki/3 faule
    a teraz to ja ide spać-na 7 do roboty wstaje

Comments are closed.