Rose i Byki znów zatrzymani przez Rysie!

Jeśli ktoś oglądał występy obu drużyn w Dzień Martina Luthera Kinga to na pewno zauważył różnice w potyczce Byków z Rysiami. Na pierwszy rzut oka pewne jak dla mnie było, iż Bykom będzie (i było) ciężej niż w Memphis. Na pewno nie liczyłem też na wielkie widowisko i przeczuwałem, że pięknej koszykówki nie obejrzymy..Drużyna Paula Silasa od momentu zmiany trenera i powrotu Geralda Wallace’a lepiej broni i ten mecz w United Center potwierdził ten fakt.

Wróćmy jednak to wydarzenia sprzed ponad tygodnia, kiedy Bobcats we własnej hali ograli Bulls. Wówczas świetnie z Derrickiem Rosem poczynał sobie Mr. D.J. Augustin, a pojedynek mocno śledził sam M.J.
Wówczas team z Chicago doznał porażki, a główny kandydat na MVP sezonu (w piątek zapraszamy na nasze półroczne podsumowanie i nagrody po 41. spotkaniach), dostał mocny prztyczek w nos od swojego vis-a-vie. Biorąc pod uwagę, występ na poziomie triple double przeciwko Grizzlies 24h wstecz, pewne było, że Augustin musi się sporo natrudzić by na wyjeździe ograć Rose’a.

Chicago Bulls – Charlotte Bobcats 82:83 (24:27,20:20, 22:17, 16:19)

Jak się okazało w końcowym rozrachunku, goście, nie powstrzymali lidera Byków, a ten zdobył 33 oczka i notował 50% skuteczność z gry. O mały włos nie wygrał dla drużyny spotkania..

Niestety dla fanów 6-krotnych Mistrzów ligi, można rzec, nic dwa razy się nie zdarzyło..nawiązuję tutaj do formy dwóch istotnych ogniw, podczas spotkania z Grizzlies. Kyle Korver mimo swoich 23 minut na placu, był mocno kryty i nie miał wolnego miejsca by oddawać trójki. Efekt jego gry to 2 celne z 6 oddanych rzutów i 6 oczek..Inny bohater z miasta Elvisa – Luol Deng – był jeszcze agresywniej powstrzymywany przez w/w Wallace’a. Gracz gości przy swoich 13pkt i 16zb, zmusił Anglika do skuteczności 2/11..10oczek to stanowczo było zbyt mało.

Uwaga,uwaga: absencja Carlosa Boozera, znów sprzyjała Tajowi Gibsonowi. PF Bulls miał może tylko 9punktów, ale znów zebrał 9piłek i znów zablokował aż 6 razy rywala (takie małe deja vu z Memphis).

Inny gość od brudniej roboty, Kurt Thomas, zebrał 10piłek i dodał 6 oczek, blokując 2rzuty. Byki zablokowały 11.razy rywala (9. mieli mecz wcześniej). Idąc dalej tropem zadaniowców to Ronnie Brewer był najlepszym rezerwowym spotkania, notując 12pkt i 5zb. Dobra wiadomość dla trenerów gospodarzy to jego forma rośnie.

Czym więc zaskoczyli rywali goście?

Po pierwsze organizacją gry w ataku i małą liczbą strat, w tym zasługa na ręce Augustina. 13 razy tracili piłkę gospodarze, a tylko 7 goście. D.J. miał na koncie 15pkt i 5as. – co wystarczyło tego wieczoru na byczy team.

Co ciekawe, Rysie wygrały spotkanie, pudłując wszystkie swoje próby zza łuku!! 0/13. Pamiętacie podobny wyczyn w tym sezonie?

Paul Silas, który wraz ze wspierającym go Charlesem Oakleyem odmienił grę Bobcats (7-5 bilans), nie ryzykował już dłuższej gry z Kwamem Brownem (15minut). Brown mocno zawalił samą końcówkę, przegranego meczu z Sixers..

Jakby ktoś decydował się na obejrzenie powtórki, to polecam to spotkanie bardziej od meczu Hawks – Heat, o którym za kilka minut..

Najlepsi strzelcy: Rose 33 (5zb), Brewer 12 (5zb), Deng 10 (8zb) oraz Augustin 15 (5as), Wallace 13 (16zb), Diaw 12, Jackson 12 (5zb)

http://scores.espn.go.com/nba/boxscore?gameId=310118004

Swoją drogą gratki dla Boba (naszego admina), który nas i Was wsparł nowym widgetem z wynikami i linkiem do recapów z prawej strony ekranu. Od dziś zaprzestajemy linkowania boxscorów, gdyż znajdziecie je właśnie w bocznej szpalcie.

Komentarze do wpisu: “Rose i Byki znów zatrzymani przez Rysie!

  1. moim zdaniem decydujące (oprócz bezmyślnych strat) okazały się punkty spod kosza
    Bobki :) zmiażdżyły byki w tej statystyce.

  2. Tak bo Gibson miał zaeldwie 2/7 a wiadomo Thomas nie rzuca więcej niż 3 rzuty na mecz. stąd ewidentny brak Booza

Comments are closed.