NBA przegrywa z zimą

Ostry atak zimy sieje ostre spustoszenie na terenie USA. Mróz i silne śnieżyce paraliżuja wręcz komunikacje. Amerykanie mają problemy z dotarciem do celu, a na dodatek na drogach jest bardzo niebezpiecznie, gdyż odnotowano sporych wypadków śmiertelnych.

Co ma wspólnego pogoda z koszykówką? Okazuje się, że dość sporo. Spotkanie Memphis Grizzlies – Charlotte Bobcats, które odbyło się minionej nocy, z trybun hali Time Warner Cable Arena oglądało zaledwie ok. 1000 widzów. Biletów sprzedano ponad dziesięć razy więcej, ale zimowa aura uniemożliwiła znacznej większości fanów dotrzeć na to spotkanie. W tak profesjonalnej lidze dziwnie patrzy się na puste trybuny.

Śnieg również sieje wielkie spustoszenia na lotniskach. W Atlancie ostatnio odwołano niemal 2000 lotów! Z tego powodu liga NBA też odwołała, ale nie lot tylko mecz. Dzisiejszej nocy miał odbyć się pojedynek Milwaukee Bucks – Atlanta Hawks. Konfrontacje przeniesiono na 15 marca.

Jak widać, z matką naturą nie ma żartów. Nawet tak silna organizacja jak NBA musi z pokorą padać przed nią na kolana…