Nuggets mogą zakończyć Melo-drama?

Przez ostatnie miesiące obiegały nas różne plotki związane z osobą Carmelo Anthony’ego. Wielu z nas zastanawiało się czy Melo zdąży zmienić klub przed obecnym sezonem. Następnie, z dnia na dzień chętnych ubywało, a lider Nuggets chyba nie oczekiwał tak małego zainteresowania. W zamyśle, każdy z nas patrzał w stronę klubów, które wiele straciły tego lata, a ich zamiary wobec sprowadzenia gwiazd jak LeBron James i Dwayne Wade, nie zostały zrealizowane.

 

Nieunikniony jest też fakt wielkiej przebudowy w Denver i całkowitej zmiany składu Samorodków. Nie od dziś wiadomo, że nad emeryturą – odpoczynkiem od kosza, zastanawia się George Karl. Chauncey Billups też jakoś gorzej znosi doniesienia o potencjalnym odejściu swojego kolegi – Anthony’ego. Chętnych na Big Shota nie brakuje, a potencjalni pracodawcy i chętni na usługi weterana mogą się znaleźć w Nowym Jorku, Detroit, a nawet Charlotte.

Wręcz przesądzone jest rozstanie i brak nowej oferty dla Kenyona Martina, który więcej czasu spędza na rehabilitacji i leczeniu urazów niż na parkiecie. Jeszcze przed sezonem diagnozowano trade z udziałem Derricka Favorsa, a także przyszłych numerów draftu. Chodzi oczywiście o ofertę z rosyjskich Sieci. Osobny temat to chęć pozbycia się niesfornego J.R. Smitha!

W weekend pojawiła się natomiast ciekawa sugestia ze strony teamu z Kolorado. Wiadomo, że Anthony mocno w ostatnim czasie myślał o Knicks (lato przyszłego roku miało mu dać upragniony wysoki kontrakt i grę u boku Amare). Osobno, podczas wizyty w Windy City analizowano potencjalny powrót do rozmów z Chicago Bulls. Jednak tematu wymiany, ze świetnie spisującymi się Luolem Dengiem czy awizowanym w lato – Joakimem Noahem – już nie było..

Łącząc fakty urazów i kontuzji czołowych podkoszowych Nuggets – obok Martina rehabilitację przechodzi Chris Andersen – włodarze Samorodków – by nie wyjść na tym jak na mydle ala Toronto Raptors tego lata – widzieliby w swoim składzie Brooka Lopeza z New Jersey. Ten podkoszowy mógłby potencjalnie tworzyć siłę przyszłej ekipy z graczami, którzy chcą się rozwijać w Denver jak Ty Lawson czy Aaron Afflalo. Osobna sprawa to dodatkowa pula by powiązać obie strony i różnicę w ogromnym kontrakcie Melo. Na razie my możemy sobie dopowiedzieć, iż w ten deal wszedłby też Troy Murphy, który ma ostatni rok – 14-mln USD – kontraktu – a który zmaga się z kontuzjami i stracił miejsce w strarting 5 Sieci na rzecz Krisa Humphriesa.

Podsumowując: lepszy Lopez w garści niż Anthony na dachu?! Tylko pytanie jak szybko może to nastąpić i czy Melo zechce zagrać w tym sezonie w Newark..