Nic się nie stało, Miami nic się nie stało

Fani ekipy z South Beach mogą nucić sobie tę przyśpiewkę już czwarty raz w tym sezonie. Minionej nocy Miami Heat ulegli Boston Celtics przed własną publicznością, a LeBron James przegrał z Green Teamem już piąty raz z rzędu.

Zacznijmy te krótkie sprawozdanie tak: Ray Allen – 7/9 trójek. Miami Heat – 3/16 trójek. Można też inaczej: Rajon Rondo – 16 asyst. Miami Heat – 18 asyst. A teraz złota myśl Dwyane’a Wade’a: „I think we’re better than 5-4. We’re the best 5-4 team in the league, how about that?”

No cóż, Wade trafił tego dnia 2 z 12. rzutów z gry, pudłując wszystkie 5 trójek – How about that? Anybody good in this team just not on paper? Wczoraj był nim LeBron James – 35 pkt, 10 zb, 9 as. Reszta Heat umilkła w hałasie Celtics. Miami nie miało prowadzenia nawet przez minutę, a Boston po prostu wszystko kontrolował. Reżyserem był Rajon Rondo, który głównie wraz z Rayem Allenem po raz drugi w sezonie wypracował 20-punktową przewagę nad rywalem.

Czytałem gdzieś narzekania fanów Bostonu na słabą formę Paula Pierce’a. Minionej nocy „The Truth” zdobył 25 pkt. a strefa podkoszowa jak i półdystans nie były mu straszne nawet w nikłym procencie. To samo tyczy się Kevina Garnetta, który po pierwszej połowie miał na swoim koncie 10 zebranych piłek.

Celtowie ufają sobie i jest to obecnie ich największa broń, która w starciu z niepoukładanymi indywidualnościami Heat, jest po prostu za brutalna. O wczorajszym meczu można pisać i pisać, jednak fakty wyjdą zawsze te same. Być może wyszło, że jestem bardzo sceptycznie nastawiony do Miami (bo jestem), jednak jest to tylko zdrowe podejście. Minionej nocy wykazali je z resztą sami bostończycy. Czekam, aż do akcji na Florydzie wkroczą Lakers.

Miami in plus: Udonis Haslem zdobył 21 pkt. z ławki (9/10)

Rajon Rondo Assist Report: 16 (14.9 na mecz) + 8 pkt.

Miami Heat 20 26 32 29 107
Boston Celtics 27 34 27 24 112

MIA: James 35 (10 zb), Haslem 21, Bosh 15, House 13, Wade 8, Ilgauskas 6, Arroyo 4, Jones 3, Stackhouse 2, Chalmers 0, Anthony 0

BOS: Allen 35, Pierce 25, Garnett 16 (13 zb), Robinson 12, Rondo 8 (16 as), Davis 6, S. O’Neal 5, Erden 3, Daniels 2,

Komentarze do wpisu: “Nic się nie stało, Miami nic się nie stało

  1. 43 rzuty oddane, nikt nie wygrał i nagroda przechodzi do następnego konkursu. Naprawdę nikt nie był nawet o rzut przed luz za..zapraszamy wkrótce!!

  2. PaulPierce34: It’s been a pleasure to bring my talents to south beach now :) Gościu ma teraz przesrane jak syn Jordana na uczelni.

Comments are closed.