Magic już po raz 21.

Trzy punkty zdobył Marcin Gortat dla Orlando Magic w kolejnym przedsezonowym meczu ligi NBA. We własnej hali Magic nie dali żadnych szans ekipie Dallas Mavericks, zwyciężając 101:76. Było to ich 21. z rzedu zwycięstwo podczas preseason games.

Nie pierwsze spotkanie w serii preseason games gracze Stana Van Gundy’ego traktują bardzo serio. Jak widać po wysokim wyniku i przewadze po zespołach z Atlanty, Chicago czy Nowego Orelanu przyszła pora na Dallas!

Gdyby Mistrzostwo NBA przyznawano za sparingi przedsezonowe to zespół Polaka byłby kolejny rok na TOPie. Obok Magików tylko Grizzlies i Jazz nie doznali smaku porażki do tej pory.

Nie był to jednak najlepszy występ polskiego jedynaka w NBA. Gortat rzucił 3 punkty (1/2 z gry), miał tylko jedną zbiórkę, asystę, blok oraz zaliczył po trzy faule i straty. Na parkiecie przebywał przez 15 minut. W zespole gospodarzy wyróżnili się Dwight Howard (7/7 z gry) i Vince Carter – obaj zdobyli po 20 pkt.

Dallas przegrało mecz, ale także w wyniku urazu straciło na około tydzień Tysona Chandlera, który rozciął sobie prawego kciuka. Wśród przegranych najlepszy był Caron Butler, zdobywca 15 oczek

 

Magic wygrali dotychczas wszystkie siedem sparingów, a ostatni rozegrają w nocy z piątku na sobotę czasu polskiego z Miami Heat.

Orlando Magic – Dallas Mavericks 101:76 (31:21, 16:24, 28:11, 26:20)

Magic: Howard 20 (13zb), Carter 20, Lewis 12, Redick 10, Duhon 8, Bass 8, Anderson 6, Richardson 6, Nelson 3, Peitrus 3, Gortat 3, Allen 2.

Mavericks: Butler 15, Jones 14, Chandler 8, Barea 8 (8as), Nowitzki 5 (7zb), Terry 5, Cardinal 5, Ajinca 4, Haywood 4, Mahinimi 2, Brown 0, Haluska 0.