Pistons i Jazz na fali wznoszącej

Czas młodych graczy – czyli ciąg dalszy gier przedsezonowych

Wskutek kontuzji Szweda Jonasa Jerebki, na więcej minut może liczyć inny zeszłoroczny debiutant – Austin Daye. Bliźniaczo podobny posturą ciała do Tay’a Prince’a skrzydłowy (spójrzcie na akcje numer 2 z TOP5 minionej nocy – poniżej) całe lato występował na pozycji numer dwa w potyczce przeciwko Hawks stanął naprzeciwko Josha Smitha (9pkt/7zb) i został chwilowo przekwalifikowany na silnego skrzydłowego!

Efektem tego było 14pkt (w tym dwie trójki, także zbiórki) , które znacznie przybliżyły Tłoków do drugiego zwycięstwa w pre-season. Warto dodać, iż inny żółtodziób Greg Monroe dodał 15oczek i 7odskoków.

 

Silny skrzydłowy z Georgetown (uczelnia ta wychowała wielu świetnych podkoszowych na Patcie Ewingu zaczynając , a na Alonzo Mourningu i Dikembe Mutombo na razie kończąc) wydaje się być ciekawym uzupełnieniem Bena Wallace’a (2pkt) i Charliego Villanuevy (bez punktów).

Jak na razie Pistons pozostają dla mnie wielką zagadką przed 65.sezonem. Mamy w tej drużynie do czynienia z mieszanką świetnych i doświadczonych graczy (może nieco pozbawionych team spirit) jak Wallace, Prince (12pkt) czy Hamilton (7pkt/7as), wspartych McGradym (nie grał dziś z powodu bólu kolana)oraz młodych utalentowanych i nie doświadczonych – w osobach: Daye, Monroe’a czy Jerebki.

 

W szeregach Jastrzębi wyróżnił się mocno inny rookie Jordan Crawford, notując 20pkt i 7as.

Detroit Pistons – Atlanta Hawks 94:85 (30:20, 25:32, 22:14, 17:19)

Pistons: Stuckey 16, Monroe 15 (7zb), Daye 14, Prince 12, Maxiell 9, Bynum 9, Gordon 8, R.Hamilton 7 (7as), Wallace 2, Summers 2, Villanueva 0, Diogu 0, V.Hamilton 0.

Hawks: Crawford 20 (7as), Johnson 19, Horford 11, Powell 10, Smith 9 (7zb), Marsh 6, Delk 3, Bibby 3, Brock 2, Pachulia 1, Thomas 1, Williams 0.

Nieco inny przebieg miało spotkanie w Rose Garden. O ile Tłoki mocno przycisnęły rywala w pierwszych trzech odsłonach, budując sobie przewagę, o tyle mecz w Portland był zaciety do samego końca.

 

Kyrylo Fesenko potwierdził przynajmniej w jednym spotkaniu, że warto było prolongować z nim umowę na kolejny sezon. Jego 18pkt i 7zb (7/10 z gry) było najlepszym pojedynczym występem w szeregach teamu z Salt Lake City (wszedł z ławki).

Do jego poziomu dopasowali się typowani na liderów w tym sezonie – Deron Williams (15pkt/4as) i ostrożnie wprowadzany przez trenera Sloana – Al Jefferson (14pkt/6zb). Równie dobrze wszedł w mecz z ławki C.J.Miles – autor 14 oczek.

Nate McMillan dał w tym meczu więcej minut do grania swoim podstawowym graczom i tak jak przystało na liderów nie zawiedli najlepiej punktujący LaMarcus Aldridge (22pkt/4zb) i Brandon Roy (16pkt). do ich poziomu dopasował się, świetnie punktujący podczas meczów przedsezonowych, Wesley Matthews (16).

Kluczem do wygranej gości okazała się wysoka skuteczność rzutów, 50% za dwa i 56% za trzy.

Portland Trail Blazers – Utah Jazz 100:109 (23:27, 15:20, 33:29, 29:33)

Trail Blazers: Aldridge 22, Roy 16, Matthews 16, Fernandez 14, Bayless 8, Batum 5, Miller 5, Camby 4 (7zb), Skyes 4, Johnson 3, Cunningham 2, Babbitt 1, Williams 0.

Jazz: Fesenko 18 (7zb), Williams 15, Jefferson 14, Miles 14, Kirilenko 9, Millsap 6, Hayward 6, Bell 5, Price 5, Gaines 5, Jeffers 5, Evans 3, Watson 2, Thompson 2, Nichols 0.

Najlepsze akcje poprzedniej nocy: